To miejsce doprowadzało cię do szału. Kręciło ci się w głowie. "Nic ci nie jest?" Mój Boże, ten głos. Jeden z głównych powodów, dla których kręciło ci się w głowie. Ta kobieta. Barman. Patrzysz jej głęboko w oczy. Zagubiony w uważności brudnych myśli. Jej spojrzenie nigdy nie spuszczało twojego wzroku i przez te krótkie sekundy, zanim się odezwałeś, wydawało się, że to godziny. "Jestem dobry" - powiedziałaś surowo. Szła blisko ciebie. „Możesz przestać w każdej chwili” – powiedziała Mila. Jej miękkie usta cale od twoich. Dlaczego to robiła? Musiała wiedzieć, że doprowadza cię do szału. Odgarniasz z jej twarzy mały kosmyk włosów. Jej dłoń złapała twoją. To było jak prąd elektryczny przechodzący przez twoje ciało. Zsunęła twoją dłoń w dół... twoje palce musnęły jej słodkie usta. Mógłbyś przysiąc, że czułeś jak jej język drażni twoje palce. Położyła twoją dłoń na swojej klatce piersiowej. Można było wyczuć, jak mocno bije jej serce. Nie mogłeś już znieść. Szybko przeniosłeś rękę na jej gardło i przycisnąłeś ją do ściany. W jej oczach widać było ogień i pożądanie. Drugą ręką rozdzierasz jej bluzkę, a potem mocno ją całujesz. Twój język przesuwa się między jej wargami. Jej jęk był czymś więcej niż mogłeś znieść. Podnosisz ją... jej nogi owinięte są wokół twojej talii. Wasze usta pożerają się nawzajem. Twój kutas miał ochotę przebić się przez spodnie. Ścisnąłeś jej tyłek mocno i pocałowałeś w dół jej gardła. Kurwa, twój umysł był nią odurzony. – Musimy się zatrzymać – powiedziała bez tchu. "Dlaczego?" Wbijając się w nią. „Ponieważ…..o kurwa, kkkkkkkkk” twoje ręce znalazły drogę do jej majtek. Ciepło wydobywające się spomiędzy jej nóg mogło stopić lód. Rozchyliłeś palcem jej mokre usta. Twoje oczy się zamknęły, wsunąłeś palec głęboko do środka. Wyglądała, jakby była gotowa zemdleć z erotycznej rozkoszy. Twój kutas pulsował... potrzebowałeś w niej. Kolejny jęk i delikatnie ją pocałowałeś. Czujesz, jak przygryza twoją wargę, gdy twój palec czuje, jak jej cipka zaczyna osiągać orgazm. Pierdolić!! Jest ciasna, a potem nie wiadomo skąd czujesz, jak twój kutas zaczyna pulsować kroplami spermy w twoich spodniach. Jej cipka drga w konwulsjach przy każdym twoim pulsowaniu. Twój własny jęk był głośny jak dzika bestia. Twój kutas wciąż jest twardy. „Jest inny pokój”. Jej oddech był ciężki. Rozpiąłeś spodnie i ponownie przycisnąłeś ją do ściany. Jej oczy doprowadzają cię do szaleństwa. Ocierasz się o nią swoim kutasem. Jej oczy się zamknęły. Czy ona też popadała w szaleństwo? Cofnąłeś się o krok. Jej oczy były zdezorientowane. Jeśli zamierzała sprawić, że stracisz rozum, sprawisz, że ona będzie cierpieć tak samo. „Prowadź drogę”. Patrzyłeś, jak głęboko oddycha. Wiedziałeś, że żałuje, że kazała ci przestać. Potrzebowałem każdej uncji siły woli, aby nie podnieść jej ponownie i nie walnąć w nią swoim Kutasem. Jej oczy błagały, żebyś tam został. Kiedy się nie poruszyłeś, westchnęła głęboko i zaprowadziła cię do sąsiedniego pokoju.
Ten pokój był ciemny. Krzesło łóżko. Głośna muzyka. Mila kazała ci usiąść na krześle. Wspięła się na twoje kolana unikając kontaktu wzrokowego. Pochyliła się, by szepnąć ci do ucha. – Jesteś pewien, że tego chcesz? Kiwnąłeś głową. -Ok- pocałowała cię delikatnie w policzek. Do pokoju weszło dwóch mężczyzn i przypięli twoje ręce do krzesła. – Hej, co się do cholery dzieje? Krzyknąłeś. Mila stała przed tobą. Jej oczy wciąż nie patrzą prosto w twoje. Pochyla się, tym razem jej oczy wpatrują się głęboko w twoje. Rozpięła twoje spodnie. Jej ręce takie miękkie. Czujesz, jak wyciąga twojego fiuta. Czułeś, jak jej oddech uderza w twojego penisa. Jęknęła i ścisnęła twojego fiuta ręką. „MILA!” Głos, który miałaś już wcześniej. Czujesz parę bardzo seksownych dłoni owijających się wokół twoich ramion. To był właściciel. 2 z najbardziej egzotycznych istot seksualnych, jakie kiedykolwiek widziałeś. Podeszła do Mili. Przesunęła językiem po ustach. Mila jęknęła. Mila powoli się rozbierała drażniąc się z właścicielką. Twój kutas wciąż twardy jak skała pulsował. Mila rozpięła bluzkę właścicielki...brak stanika. Posadziła właściciela na twoich kolanach. Rozpięła guzik spodni i zsunęła je w dół, przesuwając językiem po brzuchu właściciela. Właściciel siedział okrakiem na twoich kolanach... w stylu odwróconej kowbojki. Poruszała swoimi mokrymi wargami sromowymi na twoim kutasie jak taco. Sączyłeś precum. Twoje oczy odnalazły Milę. Właściciel drażnił sutki Mili, gryząc je... ssąc. Mila jęknęła głośniej. Chciałaś poruszać biodrami. Chciałeś mieć Milę na kolanach. Mila przykucnęła. Jej ręce na twoich. Jęknąłeś. Jej dotyk naprawdę cię zabijał. Następnie czujesz język Mili na czubku swojego Kutasa, gdy przesuwa się on przez cipkę właściciela. Westchnęłaś. Ręce Mili mocno ścisnęły twoje. Jej paznokcie wbiły się w wierzch twoich dłoni. Jej usta były prawie za duże, gdy zaczęła cię ssać i lizać łechtaczkę właściciela w tym samym czasie. Czułeś, jak sok z jej cipki wypływa na twoje jaja. Właściciel był bliski cumminga. Zapach seksu wypełnił powietrze. Twój Kutas nie zamierzał trwać dużo dłużej. Właśnie wtedy właściciel zszedł z twoich kolan. Odpięła pasy, które cię trzymały. Twoje oczy wciąż tkwiły w Mili. Pochyliła się i szepnęła ci do ucha. Jęknąłeś. Potem odeszła. Byłeś w pokoju sam na sam z jedyną kobietą, która doprowadzała cię do szału przez całą noc. Wstałeś i podniosłeś ją z podłogi. Całowałeś jej szyję, jej twarz..Chciałeś mieć każdy cal jej ciała. Zaprowadziłeś ją do łóżka i popchnąłeś na dół. Rozłożyłeś jej nogi… twoje oczy na nią. Twój język przesunął się po jej łechtaczce. Jej ręce złapały twoją głowę. Przyciągnęła cię bliżej. Jej słodki sok z cipki zakrył twoje usta, gdy rozłożyłeś jej usta, by posmakować każdego centymetra jej ciała. Twój kutas pulsował... więcej precum. Czułeś, jak ciało Mili zaczyna się napinać, ale chciałeś, żeby jeździła na krawędzi jeszcze przez chwilę. Wstałeś i położyłeś ją całkowicie na łóżku. Zanim zdążyła usiąść, twoje ciało przykryło jej. Kutas tak mocno, że znalazł jej słodką dziurkę i wsunął się w nią. „O mój Boże” to wszystko, co usłyszałeś, jak powiedziała, zanim ją głęboko pocałowałeś. Wsuwałeś i wychodziłeś z jej idealnej cipki. Tak głęboko, jak tylko możesz. Twoje jaja uderzają ją w dupę. To było zbyt wiele. Czułeś, jak jej cipka cię ściska… doi. Jęknęłaś głośno. „Mila, doprowadzasz mnie do orgazmu!!!!!!!!!!” Wtedy usłyszałeś, jak krzyczy twoje imię. Gdy jej ciało spazmowało się w orgazmie. Pocałowałeś ją mocno, a potem dziwnie na nią spojrzałeś. Czy ona właśnie powiedziała twoje imię? Nigdy nie powiedziałeś jej, jak masz na imię. "Skąd znasz moje imie?" Oczy Mili spojrzały na drzwi, a potem z powrotem na ciebie. To było za dużo. Zeszłaś z niej. Jej oczy zaczynają wypełniać się łzami. Nie wiedziałeś, czy chcesz ją jeszcze raz pocałować, czy po prostu odejść. Jak odejść od czegoś tak niesamowitego jak ona? Zacisnęłaś szczękę i wyszłaś. Potrzebowałeś powietrza. Musiałeś odejść.