Amy i mnie łączyła szczególna relacja. widzisz, uwielbiała robić dla mnie kupę i czasami zostawiała w domu małe lub duże prezenty, żebym mógł ją znaleźć i ukarać, za to, że nie wolno jej się wycierać, tylko ja mogę ją wytrzeć do czysta. Nie lubi robić kupy w toalecie, lubi nosić dla mnie swoje ubranka i majtki dla dziewczynki. Amy, chodź tu, proszę. Zeszła na dół z włosami związanymi w świński ogon z różowymi wstążkami, w majtkach w kształcie małej syreny i na koszuli nocnej w kształcie małej syreny. Tak tatusiu Andrzeju powiedziała z uśmiechem na twarzy. Czy byłaś dzisiaj grzeczną dziewczynką?...
1.4K Widoki
Likes 0