Kurwa w sklepie imprezowym. Kiedy miałem około dwudziestu lat, pracowałem w sklepie imprezowym w pobliżu śródmiejskiej części miasta. Sprzedawaliśmy alkohol i wino, a także kilka ekskluzywnych przekąsek. Pracowałem na zmianę od 3 do 11, ale po około 7 w nocy nie robiliśmy zbyt wielu interesów. Dlatego przez ostatnie cztery godziny mojej zmiany zwykle spędzałem je na czytaniu lub oglądaniu telewizji, mając nadzieję, że ktoś przyjdzie. Właśnie o tej porze dnia Wendy zaczęła przychodzić. Sprzedawała samochody na pobliskim nowym parkingu. Zaczęła przychodzić mniej więcej dwa razy w tygodniu po butelkę wina, a po kilku tygodniach zaczęliśmy częściej rozmawiać. Któregoś wieczoru podczas pogawędki...
1.2K Widoki
Likes 0