Nadszedł sobotni poranek. Jim i Jeannie zdecydowali, że zamiast zabrać ciężarówkę, załadują swoją zmodyfikowaną furgonetkę. Dlaczego nie? Mogli zaoszczędzić na lodzie, przechowując wszystko w lodówce. Plus miał małą kuchenkę/piekarnik, jeśli musieli coś podgrzać. Podłogę pokrywała wyściełana wykładzina, a z tyłu duża rozkładana sofa. To po prostu miało sens? Piknik z dodatkowymi domowymi wygodami.
Kiedy ładowali się i wyjeżdżali, Jim zadzwonił do Teda na swój telefon komórkowy, aby poinformować go, że wkrótce go odbiorą. Jeannie wyglądała fantastycznie! Miała na sobie odcięte niebieskie dżinsowe szorty i obcisły biały top bez ramiączek, a na nim cienką różową bluzkę. Jim już miał w głowie pikantne myśli. Często myślał, jak wyglądałaby trójka MFM z Jeannie? Czy spodobałaby jej się obsługa przez dwóch mężczyzn? Czy to możliwe, że dowie się dzisiaj? Mógł tylko mieć nadzieję?
Kiedy dotarli do mieszkania Teda, wyszedł z drzwi niosąc dużą lodówkę. - Ted, mamy tu dużą lodówkę? – wrzasnął Jim. Uśmiechnął się i powiedział: „Za mało na to piwo i trzy duże butelki wina!”. Jim i Jeannie potrząsnęli głowami, zastanawiając się, czy popełnili błąd planując tę wycieczkę? Ted miał na sobie sandały, obcisłą parę Levi's, które nie robiły nic, by ukryć jego paczkę i rozpiętą koszulę, ukazując jego owłosioną, umięśnioną klatkę piersiową. Jim złapał Jeannie pijącą w widoku i zauważył, że lekko oblizała usta. "Widzisz coś, co lubisz miód?" zaszeptał. Potrząsnęła lekko głową i uśmiechając się powiedziała cicho: „Nie”. Jim uśmiechnął się i nic więcej nie powiedział. Nagle zaczął optymistycznie patrzeć, jak ta wycieczka może się skończyć?
Po przejechaniu dwóch mil Jim wjechał na podjazd do sklepu z kurczakami KFC. Powiedział Jeannie i Tedowi: „Pobiegnę po wiadro kurczaka i kilka dodatkowych zamówień. Wy dwoje zorganizujcie rzeczy z tyłu furgonetki, będę tylko kilka minut”. Po tym, jak Jim wszedł do środka, Ted podczołgał się tuż za siedzenie Jeannie i powiedział: „Cholera dziewczyno, wyglądasz świetnie w tym stroju, nie mogę się doczekać, kiedy cię z tego wyciągnę? jest ta twoja ciasna cipka i smaczne piersi." Z tymi słowami sięgnął do przodu i odsunął jej koszulę na bok. Natychmiast zaczął masować jej cycki przez jej top. Jej sutki wystrzeliły jak przycisk timera indyka. „Ted, lepiej zrezygnuj, Jim wkrótce wyjdzie” – błagała. „Spokojnie, czekam na niego. Poza tym jest tam kolejka”. Wsadził palec wskazujący w jej dekolt i pociągnął jej rurkę w dół, uwalniając jej nagie cycki. Podczas gdy Jeannie miała oko na Jima, Ted sięgnął wokół jej siedzenia obiema rękami i zaczął ją obmacywać. Szepnął: „Może kiedyś pozwolisz mi pieprzyć się w cycki te piękne pistolety?” Odpowiedziała: „Może?”
Jim wrócił do furgonetki i Jeannie schowała wszystko do lodówki. Jazda nad jezioro trwała tylko godzinę. Podczas jazdy Jim powiedział Jeannie i Tedowi o właścicielce w KFC. „Właścicielka KFC była naprawdę fajna, miała na imię CJ. Podeszła do mnie i przeprosiła za moje czekanie, a ja powiedziałem jej, żeby się tym nie martwiła, bez pośpiechu. Powiedziałem jej, że moja żona, ja i moja najlepsza przyjaciółka Właśnie wyjechałem nad jezioro na weekend. Powiedziała, że żałuje, że tak jest? Więc kazałem jej przejechać, jeśli będzie miała szansę, po prostu poszukać jasnożółtego vana Forda, załadowanego kurczakiem i napojami?
Kiedy przybyli, jeździli po okolicy, szukając tej „idealnej przestrzeni”? Skręcili w prawo i zobaczyli przestrzeń odosobnioną przez drzewa. Miał stół piknikowy z ławkami, ognisko i toalety/prysznice zaledwie 30 metrów dalej. Było idealnie! W tylnej części strony znajdował się nawet strumień, idealny na „Moonlight Dip?” Rozsiedli się. Siedząc przy stole, rozmawiali, wypili kilka drinków, przekąsili małego kurczaka i posłuchali dobrej muzyki country grającej cicho w furgonetce.
<<<< Minęło kilka godzin >>>>
Wszyscy zaczynali odczuwać skutki picia. Każdy z nich wygłasza otwarte uwagi dotyczące seksu. Jim odezwał się: „Więc Jeannie? Czy uważasz, że Ted jest atrakcyjny seksualnie?” Zatrzymała się na chwilę i powiedziała: „Cóż, czemu nie? Każda kobieta chciałaby wypróbować Teda!” Jim uśmiechnął się i powiedział: „Chciałbyś wypróbować Teda?” Nad stołem zapadła cisza. Jim spojrzał na Teda, Ted spojrzał na Jeannie, Jeannie spojrzała Jimowi w oczy i powiedziała: „Już to zrobiłem! Jim powiedział: „Nie”. Potem wstał, by nalać Jeannie kolejny kieliszek wina i jeszcze dwa zimne piwa dla niego i Teda.
Kiedy Jim wrócił do stołu, odstawił piwo. Następnie postawił przed sobą Jeannie. Pochylił się, pocałował ją w policzek i powiedział: „Przepraszam, tylko bawiłem się w testowanie ciebie”. Jeannie odwróciła się do niego i surowo powiedziała: „Nie próbuj mnie!” Jim usiadł i rozmowa trwała dalej, gdy wkradł się zachód słońca.
Nagle usłyszeli niski pomruk silnika podjeżdżającego samochodu sportowego. Szyba pasażera opadła i usłyszeli, jak kierowca mówi: „Widzę żółtą furgonetkę. Jakieś dodatkowe wino i kurczaka na pokładzie?”. To był CJ z KFC. Jim odpowiedział: „Witaj CJ, wjedź i zaparkuj”. Gdy podniosła się z siedzenia i ruszyła w ich stronę. Ted szepnął: „Cholera… fajny stojak na nią!” Jim powiedział cicho: „Naprawdę? Nie zauważyłem”. Jeannie spojrzała na Jima. „Tak, jak wilk nie zauważył owcy…”
Jim wstał i przyniósł jej kieliszek wina i postawił go przed nią. – Dziękuję – powiedziała z uśmiechem. Jim wyciągnął butelkę, dolewając kieliszek Jeannie. – Dzięki kochanie – powiedziała. CJ prawie zakrztusił się ustami pełnymi wina. Kiedy odzyskała oddech, powiedziała: „Przepraszam. Ale to mój pseudonim w pracy. Chyba dlatego, że jestem taki mały?”. Jeannie uśmiechnęła się do niej i powiedziała: „Nie ma powodu do przykrości? Imię pasuje do ciebie kochanie. - Wcale nie, chciałbym to. odpowiedziała. Jeannie poczuła się trochę swobodniej, gdy tam była.
Siedzieli przy stole, pijąc i rozmawiając. Jim wstał mówiąc, że potrzebuje przerwy na toaletę, Ted poszedł za nim, pozostawiając dziewczyny na pogawędkę. W osobnych boksach chłopaki zaczęli brać. Ted zasugerował, żeby Jim zabrał CJ na spacer i pokazał jej teren. Jim uśmiechnął się i powiedział: „Chciałbyś to? Ja dałem ci czas sam na sam z Jeannie, żebyś mógł się bawić?” Ted odpowiedział: „Nie myślę tylko o tym, żeby się bawić. Zacząłem coś w furgonetce w KFC, co muszę dokończyć”. Jim wiedział, że Jeannie wypiła wystarczająco dużo wina, sądząc po żartobliwych spojrzeniach, jakie rzucała Tedowi.
Wyszli z toalety. Jim wrzasnął: „CJ, chcesz się rozejrzeć?” Podskoczyła i spojrzała pytająco na Jeannie. Jeannie powiedziała: „Śmiało, to miejsce jest piękne. Nie zgub się, niedługo będzie ciemno”. CJ pobiegł na spotkanie z Jimem na ścieżce, podczas gdy Ted wrócił do stołu. Jeannie upiła łyk wina i skierowała się do furgonetki, by rozłożyć pościel na podłodze. Gdy pochyliła się do furgonetki, sięgając, by rozłożyć pościel, Ted sięgnął wokół niej i ujął obiema rękami jej niestrzeżone piersi. Gdy zaczął je masować, jęknęła cicho: „Nie teraz Ted, zostaniemy złapani”. Ted zignorował jej prośbę i ściągnął jej koszulkę w dół, uwalniając jej nagie cycki na delikatny wiatr.
Gdy Jim i CJ kontynuowali swój spacer, minęli płynący strumień, który pracował aż do jeziora. CJ zatrzymał się i przerwał, mówiąc: „Dzięki za zaproszenie mnie tutaj Jim. Jest taki piękny, romantyczny, seksowny i świeży. Boże… Uwielbiam uprawiać seks na świeżym powietrzu”. Jim poczuł, jak jego kutas zaczyna się unosić i drgać. Zaczął myśleć o zabraniu jej, właśnie tutaj, wśród liści! Gdy odwróciła się twarzą do niego, jej oczy dostrzegły wybrzuszenie w jego dżinsach. "Mój mój, co my tu mamy?" Wyciągnęła rękę i chwyciła jego twardniejącego kutasa i zaczęła pocierać jego długość. Wpatrując się w jego oczy, pogrzebała w rozcięciu jego dżinsów i usunęła jego sztywny członek. Gdy powoli gładziła jego trzon, sięgnął, by wziąć w dłonie obie jej kule.
Tymczasem... Po powrocie do furgonetki Ted kontynuuje dążenie do uwolnienia z Jeannie. Kontynuując masowanie jej piersi, wsunął prawą rękę w jej szorty. Za pomocą stopy szeroko rozłożył jej nogi, aby umożliwić wsunięcie palca w jej mokrą, czekającą cipkę. Wsuwał i wysuwał palec, przesuwając się po jej łechtaczce z zamiarem wypłynięcia jej soków. Sięgnęła za plecy, chwytając wybrzuszenie Teda w jego spodniach. Ted uwolnił jej pierś i sięgnął, by rozpiąć dżinsy i mocno uwolnić swoją wściekłość. Kładąc rękę na jej plecach, popchnął ją do przodu, zmuszając do oparcia się na obu rękach. Zdjął rękę z jej szortów, chwytając je za krocze, odciągnął je na bok. Wziął swojego grubego kutasa w drugą rękę i skierował go w stronę jej gorliwej, ociekającej zatoczki.
Gdy CJ poczuł, że pre-cum zaczyna wyciekać z trzonu Jima, zaczęła go rozprzestrzeniać. Uśmiechając się, ciągnąc za jego kutasa, opadła na kolana, kierując go do swoich głodnych ust. Gdy zaczęła go głęboko ssać, był zagubiony w tej chwili i wszelkie myśli o Jeannie i Tedzie zniknęły. Kiedy CJ spojrzał w górę iw oczy Jima, usłyszała jego głęboki głos mówiący: „Rozbierz się dla mnie kochanie. Zrobiła, o co prosił, i położyła się na liściach. Natychmiast zanurkował między jej nogi i zaczął lizać jej uda, od kolan aż do kwiatka. Sięgając obiema rękami, pieścił i pieścił jej mango, delikatnie skręcając sutki wielkości wiśni między palcami i kciukami. Jęknęła cicho „O Boże”, gdy zanurzył język w jej dzbanku z miodem, wysysając miód od środka.
.... Gdy Ted pociągnął za biodra Jeannie, harpunował jej ciasną dziurkę swoją całkowitą długością! Zaczęła kręcić tyłkiem w przód iw tył i cofać się, by sprostać jego pchnięciom. Walił ją bezlitośnie, a gdy jego kutasowa główka wielkości pionu osiągnęła maksimum jej głębokości, eksplodowała w orgazmie całego ciała. Nie chcąc, żeby przestała się spuszczać, Ted kontynuował ostre rżnięcie jej w kółko. Poczuł, jak mięśnie jej pochwy chwytają jego kutasa jak imadło, gdy jego jądra zaciskają się. Wiedział, że są gotowe do opróżnienia do jej głodnego tunelu. Gdy ładunek za ładunkiem gorącej lawy wybuchał w nią, krzyknęła: „TAK, TAK, TAK, FUCK ME TEDDY, FUCK ME !!!”
Jim słyszał krzyki Jeannie, a na jego twarzy pojawił się uśmiech. Kiedy podniósł się i ponad CJ, zanurzył swoją męskość w jej pełnej sile. Orając jej ogród jak zwierzę, pieprzył ją coraz mocniej i mocniej, aż wypuściła swój nektar w kroplach. To spowodowało, że Jim zaczął pompować swoje nasienie w jej czekający kwiat. Nagle… odsunął od niej swojego penisa i powiedział: „Przetoczyć się, kochanie?” Zrobiła, o co prosił. Pochylając się do przodu na swojej lewej ręce, chwycił i poprowadził nadal twardy trzon między policzkami jej jędrnego małego tyłka. Kiedy delikatnie potarł główką swojego soczystego penisa o jej nietknięty fragment, wyszeptała: „Bądź spokojna… Nigdy nie byłam pieprzona w dupę”. Powolnymi, delikatnymi sondami wbił w nią swojego fiuta, cal po calu. Gdy się rozluźniła, wepchnął całą swoją długość w dziewiczy tyłek i zaczął go pieprzyć. To spowodowało potworny orgazm dla nich obojga i upadł na nią.
Po szybkim zanurzeniu się w strumieniu i ubraniu Jim i CJ wrócili na kemping. Po przyjeździe zastali Jeannie i Teda cieszących się drinkami i rozmawiających. Jeannie spojrzała na CJ i zapytała: „Jak ci idzie?” CJ uśmiechnął się i powiedział: „Jeannie jest cudowna! To miejsce jest piękne i ma wszystko, o co można prosić… i więcej!” Jeannie odpowiedziała: „Zgadzam się. A teraz zjedzmy kolację i prześpijmy się. Jutro jest inny dzień”.