Leżałam na plaży, wygrzewając się w słońcu. Dzień po prostu nie mógł być lepszy. Byłem tysiące mil od pracy, korków w godzinach szczytu, od każdego, kogo znałem i nie miałem nic do cholery zaplanowanego. Gdy obserwowałem fale wtaczające się i wycofujące, zacząłem myśleć o nocnym życiu tutaj. Nie mogę cały czas siedzieć na plaży. To znaczy, kochałem to, ale potrzebowałem pompować krew. Trochę emocji! Przeszedłem do recepcji ośrodka, w którym się zatrzymałem, i zapytałem, co zrobili, aby zabić swój czas. Nie chciałem jechać do miejsca turystycznego, chciałem prawdziwego miejsca, w którym nie podnieśli cen i mają mnóstwo bogatych „do zrobienia”, że toczą się w pieniądzach. Nienawidzę tego. Trzy lata zajęło mi zaoszczędzenie na tę podróż. Więc chciałem być wśród ludzi takich jak ja, prawdziwych ludzi. Opowiedzieli mi o klubie po drugiej stronie wyspy, małej dziurze w murze. Podziękowałem im i udałem się do mojego pokoju.
Przejrzałam ubrania i wyjęłam swój ulubiony strój. Krzyczał pieprzyć mnie! Podobała mi się uwaga, na którą się zwracałam, kiedy ją nosiłam. Czarna skórzana mini spódniczka
ledwo zakrywała mój okrągły tyłek i czarną bluzkę od ramion, która
miał wyjątkowo niską linię szyi. Cóż, była to bardziej linia piersi, ponieważ całkiem ładnie je eksponowała. Musiałam nosić stanik na półce, kiedy nosiłam tę koszulę, co zmusiło moje cycki do podkreślenia mojego dekoltu. Szybko wzięłam prysznic, ubrałam się i spojrzałam na siebie w lustrze. Cholera, dobrze wyglądałem. Moje piersi wyglądały, jakby miały wyskoczyć z mojej koszuli.
W końcu znalazłem klub. Nie żartowali, to była mała dziura w ścianie. Zdecydowanie nie jest to miejsce, do którego poszliby „bogaci-bogaci”. Usłyszałem dudnienie muzyki jeszcze zanim wszedłem do środka. Zapłaciłem pięciodolarową opłatę za okładkę i wszedłem. Miejsce było słabo oświetlone, nie licząc migających świateł wokół parkietu. Udałem się do baru i zamówiłem drinka.
Obróciłem się na stołku i rozejrzałem się po okolicy. Dużo ludzi, było większe, niż wyglądało z zewnątrz. Po kilku chwilach zebrania nerwów udałem się na parkiet. Z łatwością podchwyciłem rytm i zacząłem kołysać biodrami. Podłoga była zatłoczona i ciągle wpadałem na ludzi. Nikomu to nie przeszkadzało, chyba byli do tego przyzwyczajeni. Byłem zagubiony w muzyce, a napój, który wypiłem, trafił mi prosto do głowy. Czułem, że ktoś konsekwentnie wpada na mnie od tyłu, więc pomyślałem, że będę grał. Zrobiłam krok do tyłu i pozwoliłam ocierać się o nich tyłkiem.
Gdy szybka piosenka przeszła w wolną, pomyślałem, że osoba za mną odejdzie. Ku mojemu zdziwieniu poczułem, jak ich ręce poruszają się wokół mojej talii, a gdy pochylili się bliżej, poczułem jej cycki na moich plecach. Uśmiechnąłem się. Szyk! Opuściłem czujność i oparłem się o nią. Czułem zapach jej szamponu. Poczułem mrowienie wzdłuż kręgosłupa i im dłużej tańczyliśmy, tym bardziej się nakręcałem.
Po zakończeniu piosenki szarpnęła mnie za biodra, dając mi znać, że chce usiąść. Dotarliśmy do stolika, a ona zamówiła dwa piwa. „Więc skąd jesteś od sexy?” Uśmiechnąłem się: „Florydo. Jestem tu od miesiąca. Uśmiechnęła się. Nawiązaliśmy lekką rozmowę, gdy się poznaliśmy. Znikąd zapytała, czy chcę się stamtąd wydostać i udać się w jakieś spokojne miejsce. Ukłoniłem się.
Przeszliśmy kilka przecznic i byliśmy na plaży. „Cóż, chyba też mogę spędzić noc na plaży” – pomyślałem i roześmiałem się. Złapała mnie za rękę i spojrzała na mnie. "Co jest takie śmieszne?" „O nic”. Pochyliła się i pocałowała mnie. Byłem zszokowany. Szliśmy trochę długo i wylądowaliśmy między kilkoma wydmami. Odwróciła się do mnie i złapała mnie za ręce, ponownie przyciskając usta do moich. Powinnam się denerwować przebywaniem w samotności w środku nocy z zupełnie obcą osobą.
Położyła nas na piasku i położyła się na mnie. Szybko wysunęła moje cycki z dekoltu bluzki. Jej ciepły oddech na mojej skórze wywołał fale podniecenia w moim kręgosłupie. Poruszyła językiem jak wąż po moich twardniejących sutkach, gdy jej dłonie przesuwały moją spódnicę w górę obok moich bioder. Moje majtki nie pasowały do niej i natychmiast leżały obok mnie. Piasek wbił się w moją skórę, gdy poruszała się w dół mojego ciała. Nie bawiła się, przechodziła od razu do sedna.
Przycisnęła twarz do mojego kopca, kładąc brodę na mojej szczelinie. Z ostatnim spojrzeniem w górę zanurzyła język w mojej mokrej cipce. Moje jęki ginęły w rozbijających się falach. Gdy jej język krążył wokół mojej łechtaczki, właściwie nigdy nie dotykając, jęknęłam i wiłam się. Byłem tak napalony, że chciałem, żeby mnie pieprzyła językiem, a nie drażniła. Jej spłaszczony język w końcu przejechał po mojej łechtaczce, wywołując fajerwerki w moim ciele. Szybko wsunąłem palce w jej gęste czarne włosy i zacząłem ocierać biodrami o jej twarz. Coraz szybciej kręciła językiem wokół mojej pulsującej szczeliny, aż eksplodowałam. Moje soki spływały swobodnie do jej ust. Ukryła swoją twarz w mojej cipce, powodując, że mój orgazm posunął się dalej, i pokryła ją moimi śliskimi płynami.
Nie czekałem, aż mój orgazm się skończy, zanim usiadłem i przewróciłem ją. Chciałem jej posmakować! To była moja kolej. Szybko zdjąłem jej obcisłe szorty. Jej skóra mokki była pokryta piaskiem i lśniła w świetle księżyca. Nie dbałem o piasek i poszedłem prosto po jej porcję. Mój nos wypełnił jej piżmowy zapach. Żartobliwie oblizałem jej usta i obserwowałem, jak się wije, zanim wsunąłem język głęboko w jej cipkę. Zacisnęła uda wokół mojej głowy, gdy ją zjadałem. Smakowała wyśmienicie, słodko i słono jednocześnie. Mój język machał dziko nad jej łechtaczką i zanurzał się głęboko w jej wilgoci jak mały kutas. Po kilku chwilach wsunąłem palec głęboko w nią i poczułem, jak mocno zaciskają się wokół niego jej mięśnie. Nadal lizałem i ssałem jej łechtaczkę, gdy wkładałem i wysuwałem palec z jej słodyczy.
Wiła się na piasku jak ktoś opętany i zacisnęła uścisk wokół mojej głowy swoimi udami. Miała dojść. Lizałam mocniej i szybciej, jej czarne włosy łonowe łaskotały mnie w nos. Poczułem, jak jej ręka chwyta garść moich włosów i mocno naciska. Jej cipka zaczęła się kurczyć, a jej soki pokryły mój palec. Zadrżała, a potem jej jęki ucichły. Podszedłem do jej ciała i pocałowałem ją głęboko, nasze soki mieszały się w naszych ustach. Leżeliśmy tam przez chwilę, zbierając siły, by wstać. Kiedy to zrobiliśmy, zabrałem ją z powrotem do siebie i przedstawiłem jej niektóre z moich zabawek. To były najlepsze wakacje, jakie kiedykolwiek miałem.