Stawanie się Omegą, część 4
Mężczyźni wokół niej. Ona, naga, z kołnierzykiem na podłodze, z wykrzywionymi ustami i trzepoczącymi oczami. Leki płynące w jej żyłach i pulsująca cipka. Kamery wokół niej, obserwujący świat. Zamierzali ją zniszczyć. Omega poczuła, jak jej serce przyspieszyło i wiedziała, że jeśli wszystko się teraz skończy, to jest tam, gdzie powinna być.
___
Uśmiechnęła się. Jej oczy zatrzepotały.
– Bij mnie – szepnęła.
Zrobili krok do przodu w milczeniu.
„Kurwa mnie pobij” – wrzasnęła.
Teraz bliżej. Mimo to nic nie powiedzieli.
– Zabij mnie, jeśli chcesz.
Śmiali się.
„Ona naprawdę zrobi wszystko”, powiedział jeden. Jack roześmiał się.
„Ona tak bardzo mnie kocha” – powiedział.
– Tak – powiedziała. Wiedziała, że jest dla niego niczym.
Poczuła kontakt, zanim go usłyszała. Pięta Jacka uderzyła ją w brzuch. Jej ręka znalazła jej żebra, a oczy odnalazły Jacka.
To nie była zdrada, którą czuła. To był komfort.
Trudniej!
Stopa uderzyła ją w żebro. Kolejny odbił się rykoszetem od jej uda.
Jeszcze!
Poczuła rękę we włosach. Pociągnął ją do tyłu i znalazła głowę na ziemi. Czterech mężczyzn stało nad nią, odpinając pasy. Cztery fiuty. Cztery kutasy do zaspokojenia. Czterech mężczyzn do zaspokojenia. Czterech mężczyzn do zaspokojenia jej egzystencją. Miała wartość.
Jeszcze!
Jeden zerknął na Jacka.
"Czy możemy?"
– Bądź moim gościem – powiedział Jack, wskazując na zepsutą dziwkę przed sobą.
Mężczyzna spojrzał na nią ze złem w oczach.
– Wyciągnij twarz – powiedział. „Złamię ci szczękę”.
Jej oczy rozszerzyły się. Spojrzała na Jacka. Pokiwał głową. Powoli przesunęła twarz do przodu, odsłaniając szyję. Jej cipka pulsowała w uszach.
– Złam to – warknęła. Zachichotał. Jack przykucnął obok niej i położył ręce na jej gardle.
„Słyszałeś cipkę. Złam jej szczękę.
Jakby w zwolnionym tempie mężczyzna wyciągnął za siebie nogę i zamachnął się do przodu ze wszystkim, co miał. Jego goleń dotknął jej szczęki i przysięgała, że słyszała, jak pęka.
Rinnnnng!
Śmiali się. Na języku miała smak żelaza. Krew. Wypluła ząb.
Zaczęła mówić, ale jej usta nie działały.
„Chcę harrr enuh.”
Brzuch innego mężczyzny się roześmiał.
„Wciąż jesteś przytomny, więc nie, nie było”.
– Na plecach – powiedział Jack.
„Yeth Thir.”
Omega przewróciła się na plecy i podciągnęła nogi przez głowę. Jej ręce znalazły jej odbyt i rozłożyła go szeroko. Nieznajomy upadł przed nią na kolana, głaszcząc swojego kutasa i mierząc go z jej otwartym dupkiem. Jack siedział okrakiem na jej głowie, jego kutas pocierał jej policzek.
Uniósł swojego fiuta, żeby mogła go zobaczyć. Wokół czubka była rozmazana krew.
„Otwórz swoje złamane usta, dziurko”.
Posłusznie posłuchała, jej szczęka skrzypiała na zawiasach.
Nagle kutas wypełnił jej tyłek. Krzyknęła, a Jack wbił jej penisa w gardło, wyciszając ją. Jego dłonie wykręciły jej szyję. Jej wzrok zamazał się, gdy jej ciało spazmało, i poczuła ciepłe pocieszenie w śmiertelnym spojrzeniu Jacka.
Mężczyzna za nią skończył szybko i zastąpił go inny. Zanurzył się głęboko w niej, sperma spływała z jej odbytu, gdy jej wizja przecięła się i ostatecznie zniknęła w ciemności.
Jej ciało zamrugało w ciemności, spazmując, drgając i cumming, podczas gdy Jack i jego przyjaciele pieprzyli nieprzytomną dziurę przed sobą.
____
„Dzień dobry, dziurko”.
Był tylko mglistą plamą, ale wiedziała, że to Jack.
"Dzień dobry Panu."
Jej szczęka pulsowała. Próbowała przyciągnąć rękę do twarzy, ale stwierdziła, że jest skrępowana.
Jej ciało spazmało w ekstazie. Poczuła się inna. Bardziej nawet niż kiedykolwiek zrobiły to narkotyki. Była bardziej napalona, niż kiedykolwiek się czuła. Mogła poczuć jej spuchniętą cipkę między nogami.
– Spróbuj nic nie mówić – powiedział. „Zrobili na tobie cudowną robotę, ale przyzwyczajenie się zajmie minutę”.
Leżała nieruchomo, wpatrując się w Jacka, by podzielić się swoją przyjemnością.
– Byłeś pod wodą od trzech dni – powiedział. „Kilku zwróciło się do nowego ciebie, ale w większości byłeś niezakłócony. Musiałem dać ci trochę czasu na powrót do zdrowia.
Odwróciła głowę do niego pytająco.
„Ci mężczyźni zainwestowali. Dobrze się spisałeś, Omega. Nie tylko zapłacili za twój powrót do zdrowia, ale po drodze wprowadzili kilka ulepszeń.
Przechyliła głowę.
„Po pierwsze, twój nos został nieco zmieniony, więc zakrzywia się w guzik. Zainstalowaliśmy arenę na tyle dużą, by można ją było przyczepić do kabli. Twoje cycki są podobne, z obręczami przez każdy sutek. Postanowiliśmy poczekać na twoją cipkę, ale masz dwa kołki w dolnej części pleców, które prawdopodobnie zastąpimy później haczykami do zawieszenia. Usunęliśmy również Twoje zęby i założyliśmy protezy. Nadmuchaliśmy Twoje usta mniej więcej trzy razy bardziej, więc Twoje usta są w zasadzie płynną poduszką.
„Ale zdecydowanie najlepszą modyfikacją jest twój kołnierz. Został na stałe wszyty w skórę i wykonany na zamówienie z medycznym wkładem, który wstrzykuje nowy koktajl do krwiobiegu. Koktajl jest o wiele silniejszy niż twój oryginalny schemat, kochanie. Ma dwa składniki: oprócz cięższej kroplówki MDMA, jest radykalne wzmocnienie hormonów. Będziesz na krawędzi orgazmu na stałe; będziesz pragnął kutasa co sekundę. Dodatkową zaletą jest uwydatnianie twoich cycków. Nie wiem, czy widzisz, gdzie jesteś, ale ich rozmiar już prawie się podwoił. Prawdopodobnie osiągną maksimum między podwójnym a potrójnym E”.
Uśmiechnęła się.
"Dziękuję Panu."
– Każdej nocy jest dla ciebie jedno nowe zadanie, Omega – powiedział Jack.
„Wszystko, sir.”
„Zauważysz dildo przymocowane do ściany w przedpokoju twojego mieszkania z klatką wokół niego. Każdej nocy, zamiast spać w łóżku, musisz połknąć dildo. Klatka zatrzaśnie się wokół twojej głowy i zatrzyma cię tam, i oczekuję, że będziesz spać w tej pozycji. Wytrenuje twoje gardło. Zrozumiany?"
„Tak, proszę pana, zrozumiałem”.
"Dobra dziewczynka."
I tak Omega opuściła łóżko i znalazła drogę do domu w chwili, gdy słońce znikało z nieba i znalazła je tam, różowe, gumowe i stojące twardo. Nie był ogromny – może sześć cali. I myślała, że dogoni snu, więc opadła na kolana, owinęła usta wokół penisa i pchnęła, aż znalazła się u podstawy i prawie się zakrztusiła. A mechanizm zablokował się wokół jej głowy i poczuła pewną ulgę w napięciu, a jej cipka pulsowała, ale nie mogła go pocierać. A 1250 osób oglądało z kamer w każdym zakątku sali.
Uśmiechnęła się zasypiając.
____
Część piąta już wkrótce. Możesz skontaktować się z autorem pod adresem verbalicentia [at] g mail .com