CutieMish's gang-bang

1.3KReport
CutieMish's gang-bang

UWAGA: Aby pomóc w wizualizacji, mam zdjęcia CutieMish (Michelle Lam) w moim albumie My Fuckable Asian Fantasies.

Michelle Lam to 20-letnia dziewczyna pochodzenia azjatyckiego, mieszkająca w małym miasteczku na obrzeżach Londynu w Anglii. Tym, co wyróżnia tę mierzącą 175 cm ciemnowłosą piękność o brązowych migdałowych oczach i dziarskich, ale zmysłowo miękkich i dających się ściskać piersiach w kształcie litery B, od innych tego typu, jest wyraźnie angielski akcent, z jakim mówi. W jej ekranowej tożsamości jako internetowa fenomen CutieMish oczarowuje facetów na całym świecie i inspiruje niezliczone fantazje u tych samych facetów na temat rzeczy, które chcieliby zrobić z nią/z nią w łóżku. Słysząc ją mówiącą z angielskim akcentem ze swoją uroczą egzotyczną Azjatką wygląda cholernie blisko, aż krew zacznie bić szybciej.

Któregoś wieczoru Michelle wybiera się do londyńskiego klubu na spotkanie z przyjaciółmi. Ubrana w oliwkowozielony top bez rękawów, lekką letnią minispódniczkę we wzorzyste miniaturowe różowe kwiaty, sięgającą tuż nad uda, z dużym czarnym paskiem przewiązującym ją w talii i czarne mini czółenka, jej długie, ciemne włosy rozwiewały się wolna aż do pasa. Michelle, której samochód zepsuł się kilka dni wcześniej, bierze taksówkę do miasta. Czekając przed klubem, odbiera telefon od dziewczyn, z którymi ma się spotkać, i informuje ją, że są w drodze, ale utknęły w korku, a ona powinna wejść do środka i spróbować zająć miejsca przy barze. Wchodzi do środka, a kilku facetów gwiżdże na widok jej długich, idealnie dopasowanych i smukłych nóg. Wchodząc, uśmiecha się i macha do nich uprzejmie... Odkąd Michelle stała się fenomenem i małą gwiazdą we własnym kraju, przyzwyczaiła się do różnych rodzajów uwagi, jaką przyciąga.

Klub jest wypełniony po brzegi, a imprezowicze w różnym wieku pocierają łokcie i próbują nabrać rytmu. Przedzierając się przez gęsty tłum, Michelle stara się ignorować kilka macań, jakie otrzymuje po drodze jej mały, ale kształtny tyłek. Jej miły uśmiech do barmana zapewnia jej miejsce przy wypełnionym barze, ale nie ma innych miejsc dla jej przyjaciół, gdy tylko się pojawią. Michelle zamawia piwo i sączy je, rozglądając się po parach całujących się przy stołach lub tańczących na zapadniętej podłodze kilka metrów dalej. Ktoś puka ją w ramię, a ona odwraca się i widzi wysokiego, przystojnego mężczyznę po trzydziestce z potarganymi brązowymi włosami, uśmiechającego się do niej. „Hej, cześć… Widziałem cię gdzieś już, prawda? Jesteś aktorką czy coś?”

Michelle kiwa głową. „Zrobiłam kilka rzeczy” – krzyczy przekrzykując muzykę. Facet wpatruje się w nią przez chwilę, a jego oczy rozszerzają się, gdy uświadamia sobie: „Hej, jesteś tą internetową laską, prawda? Ta „słodka” dziewczyna…?” Michelle ponownie kiwa głową. „CutieMish”, tak… Michelle. Ale przyjaciele mówią na mnie Mishy.

„Mishy, ​​cześć… nazywam się Rolly” – mówi, podając rękę. Rolly ma duże dłonie, prawie jak bokser. Mishy mieści się w nim ciasno, gdy podają sobie dłonie. Rolly odwraca się na chwilę i rozmawia z dwoma facetami obok niego; jeden z nich, inny biały facet, taki jak Rolly, ma ciemne włosy i przenikliwe niebieskie oczy. Drugi, wysoki, czarny koleś, jest łysy, ale jego sylwetka jest na tyle imponująca, że ​​widać ją przez gruby sweter, który ma na sobie. Wszyscy chłopcy są w tym samym wieku i przystojni, zauważa Mishy, ​​gdy Rolly ją wskazuje. Kiwają głowami i uśmiechają się do Mishy, ​​po czym okrążają Rolly i stają po obu jej stronach. „To moi chłopcy, Nate i Dexter” – mówi Rolly, robiąc wstęp. Gdy Mish ściska dłoń Nate’owi, Dexter – czarny facet – szybko wyjmuje z kieszeni małą paczkę folii aluminiowej. Rozpakowuje go i wsypuje biały proszek do napoju Mishy'ego. W klubie jest tak tłoczno, że nikt tego nie zauważa. Dexter odrzuca folię i ściska dłoń Mishy, ​​która odwraca się do niego, podczas gdy proszek szybko rozpuszcza się w jej piwie. Wszyscy rozmawiają przez chwilę, a Mishy dowiaduje się, że Rolly i jego przyjaciele zajmują się handlem akcjami na londyńskim rynku. Wychodzą na noc, próbując umówić się na randki, a Mishy żartobliwie zauważa, że ​​może będą mieli szczęście, kiedy przybędą jej trzej przyjaciele. Nie myśli o powrocie Rolly'ego, bo on i jego kumple mieli już tyle szczęścia, że ​​ją spotkali. Wszyscy wznoszą toast za poznanie nowych przyjaciół, a Mishy szybko wypija połowę swojego drinka.

Cała czwórka rozmawia przez chwilę. Dzwoniący telefon Mishy pozostaje niesłyszalny w zgiełku klubu, a jej przyjaciele próbują się z nią skontaktować, aby powiedzieć, że nadal stoją w korku. Michelle i chłopaki spędzają jednak miło czas sami, śmiejąc się i poznając się nawzajem. Dopiero gdy wzrok zaczyna jej się trochę zamazywać, przychodzi jej do głowy, że może wypiła trochę za dużo, ale potem zastanawia się, jak to możliwe, skoro wypiła tylko jedno piwo i jeszcze go nie skończyła.

Michelle nagle zauważa, że ​​klubowa muzyka dudni jej w głowie nieco głośniej, niż powinna, i tak naprawdę nie wie, co o tym myśleć, gdy dłoń Rolly’ego obejmuje ją w talii, a on przyciąga ją do siebie i całuje lekko w jej urocze maleństwo. nos. Czuje na sobie czyjąś rękę i odwraca się i widzi Dextera podciągającego jej spódnicę na tyle, aby odsłonić jej różowe majtki dla niego i jego przyjaciół. Nate stoi tyłem do Michelle i pozostałych, rozglądając się ostrożnie po klubie. Spogląda na jej majtki i kiwa głową z aprobatą. „Pierwszy, kolego. To całkowicie pierwszorzędne”.

Michelle kręci głową z zawrotami głowy. „Co wy robicie…” jej głos brzmi dla niej z daleka, prawie jakby wracał spod wody. Rolly całuje ją w czoło. „Po prostu odpocznij. Czas wracać do domu”.

„Ale właśnie tu przyszłam…” Michelle próbuje się kłócić, ale stwierdza, że ​​nie może się oprzeć, gdy Rolly bierze ją za ramiona, odwraca w stronę wyjścia i on i jego przyjaciele wyprowadzają ją z klubu. Kiedy wychodzą na zewnątrz, Rolly ponownie obejmuje ją ramieniem w talii i prowadzi, podczas gdy kwartet kieruje się w stronę ulicy. „Ale muszę poczekać, moi przyjaciele wkrótce tu będą…” Michelle argumentuje słabo, lekko bełkocząc. Rolly kładzie palec na jej ustach i delikatnie ją ucisza. – Grzeczną dziewczynkę można zobaczyć, a nie usłyszeć, prawda? – proponuje ostrożnie, gdy grupa skręca za róg, a Nate otwiera drzwi srebrnego Audi. Nate zajmuje miejsce po stronie kierowcy, a Dexter po stronie pasażera z przodu. Rolly wyjmuje z kieszeni pigułkę i podaje ją Michelle. „Powiedz «aaach»” – mówi jej. „Uh-mm” – odpowiada Michelle, kręcąc głową. Rolly z łatwością otwiera usta kciukiem i umieszcza pigułkę na jej języku. Następnie nachyla się, całuje ją, własnym językiem wpycha pigułkę do jej gardła, a ona nawet nie zauważa, że ​​przełyka, odwzajemniając pocałunek, nieświadomy, że jej dłonie spoczywają na jego ramionach, czując jego silne mięśnie pod jego koszula. Rolly kończy pocałunek i patrzy, jak Michelle chwieje się niepewnie na nogach z oszołomionym, ale szczęśliwym uśmiechem na twarzy. Rolly podnosi ją i wspina się na tylne siedzenie, sadza Michelle na kolanach, zamyka za sobą drzwi i Audi rusza w noc.

Kilka godzin później chłopaki przybywają do małego prywatnego domu, który wynajęli na weekend, na wsi. Każdy z nich nie mógł się doczekać, aż dotrze do swojego młodego, egzotycznego jeńca, ale udało im się powstrzymać, aż dotarli do domu. Ale mając wystające sztywniaki we wszystkich spodniach, wiedzą, że nie wytrzymają długo, chyba że poczują smak słodyczy ledwo ukrytej pod spódniczką Mishy. „No dalej, kochanie, obudź się, jesteśmy w domu” – mówi Rolly do Michelle, delikatnie ją szturchając, gdy ta zasypia na jego kolanach, z głową na jego piersi. Siada i rozgląda się, oszołomiona, po ciemnym lesie otaczającym mały dom. „C...gdzie jesteśmy?” – pyta, patrząc na Rolly'ego, ledwo go poznając. „Mówiłem ci, kochanie, jesteśmy w domu. Chodźmy, chodź.” Michelle patrzy na niego przez chwilę ze zdziwieniem, ale potem zsuwa się z jego kolan – jej spódnica i majtki podnoszą się nieco do góry – i wysiada z tylnego siedzenia po stronie pasażera. Nate jest już przy drzwiach wejściowych, otwiera je i włącza światła, gdy wchodzi, Dexter tuż za nim. „Chodźcie, kochane gołąbki. Czas wejść do środka i się do tego zabrać” – woła czarny mężczyzna do Rolly, która czeka na Michelle, gdy ta sięga pod spódnicę i odpina koturn, który dały jej małe różowe majteczki. Rolly bierze ją w pasie i prowadzi do domu, w którym w salonie znajduje się obniżona podłoga, dywanik z niedźwiedziej skóry i kanapa. Z boku salonu znajduje się malutka kuchnia, a za nią łazienka. Sypialnia jest po drugiej stronie.

Michelle rozgląda się, kręcąc głową, która trochę boli. „Nie rozumiem… jak się tu dostałem?” – pyta Rolly’ego.

„Teraz to nie ma znaczenia” – mówi Nate, spuszczając spodnie, odsłaniając ładne 7 1/2 cala z błyszczącym precum na końcu. – Chodzi o to, żeby dostać się do tego twojego ciasnego kawałka. Michelle wstrzymuje oddech na widok Nate'a zdejmującego ubrania, a teraz Dexter ściąga również spodnie, pokazując twardego czarnego kutasa, który jest jeszcze dłuższy i grubszy niż jego przyjaciela. Mishy zwraca się do Rolly’ego. – Jak myślicie, co robicie?! Rolly chwyta ją ostro za ramiona, potrząsa nią dla podkreślenia i mówi: „Zrobienie z ciebie naszego małego króliczka. Twoim jedynym zadaniem, mały Mish, jest przestać gadać i otworzyć każdą dziurę, jaką dla nas masz, prawda! " Popycha ją do tyłu, a Michelle ślizga się na dywanie i z piskiem spada na jej ciasny tyłeczek. Ze łzami w oczach patrzy, jak Rolly zaczyna zdejmować koszulę i spodnie, a potem podnosi głowę i widzi, że Nate i Dexter stoją po obu stronach niej, a ich kutasy celują oskarżycielsko w jej młodą twarz.

Kiedy Michelle potyka się na kolana, próbując wstać, Dexter chwyta jedną z jej rąk i owija smukłe palce wokół jego kutasa. „Masz, kochanie… możesz użyć tego jako wsparcia” – śmieje się, gdy dołączają do niego jego koledzy. Zanim Michelle może zaprotestować, chwyta ją brutalnie za tył włosów, zmuszając ją do przestraszonego krzyku. „Zacznijmy od niej… tutaj, ona może pierwsza cię obciągnąć, Nate. Twój kutas może jej wpaść łatwiej niż mój”.

„Hej, pierdol się, kutasie!” Nate odpowiada śmiechem, tylko lekko urażony. Następnie trąca kciukiem Rolly'ego, który ma teraz na sobie tylko czarne skarpetki, a jego 8-calowy kutas sterczy sztywny jak deska do prasowania. „Rolly powinien był odejść pierwszy, to on ją przeszukał”. Rolly rusza do przodu, wzruszając ramionami, uśmiechając się i patrząc na ich małego jeńca, którego ciało drży ze strachu. „Odpowiada mi to, chłopaki… uwierzcie mi, nie mam z tym problemu. Chciałem przelecieć tę małą minx, odkąd ją pierwszy raz zobaczyłem! Otwórz, kochanie”.

Michelle macha wolną ręką, jakby jakimś magicznym gestem próbowała odeprzeć kutasa Rolly'ego. „Proszę, proszę… Nie znam was, proszę! Proszę, nie róbcie tego… Chcę tylko wrócić do domu!” Teraz się załamuje i otwarcie płacze jak mała dziewczynka. Rolly sięga w dół i delikatnie chwyta jej podbródek dłonią, zmuszając ją, by na niego spojrzała. „Ciiii, mój mały gołąbku. Po drodze wyrzuciliśmy twoją komórkę przez okno samochodu, żeby nikt nie mógł do ciebie zadzwonić. Jesteśmy na wsi, gdzie nikt cię nie słyszy. Nie wyjeżdżasz. Oczywiście wiedziałem, kim jesteś, kiedy zobaczyłem cię w barze. Jesteś w całym Internecie... YouTube, MySpace i takie tam bzdury. Problem w tym, że takie gówno może się wydarzyć, kiedy coś zrobisz jesteś gwiazdą. Problem w tym, że w przeszłości publikowałeś zdjęcia swojego trzęsącego się taty i swojej dość pieprzonej mamy. Teraz nadszedł czas, abyś został naszą gwiazdą. Nasz mały CutieMish. Zrobisz wszystko, co każemy - i naprawdę mam na myśli pieprzenie wszystkiego - albo po prostu cię zwiążemy i za kilka godzin będziesz mógł zobaczyć, jak sprowadzamy tu twoją mamę. I jeśli dziecko nie będzie czarne jak stara Dexie, ty i mamy mogę spróbować zgadnąć, który z nas tutaj” – mówi, wskazując palcem między sobą a Nate’em – „jest tym, który dał ci młodszego brata lub siostrę do zabawy”.

„O mój Boże” – szlocha Michelle. "Dlaczego miałbyś to zrobić?"

Rolly spogląda na swoich dwóch przyjaciół, wzrusza ramionami, po czym ponownie spogląda na Misha. "Ponieważ możemy!" – mówi, a trzej przyjaciele śmieją się serdecznie. „Teraz rozumiesz, że jesteś naszym małym dzieckiem, prawda? W przeciwnym razie…”

Michelle kiwa smutno głową, a łzy spływają jej po twarzy i kapią na oliwkowozielony top. „y… y… tak, rozumiem.”

Rolly z satysfakcją kiwa głową, po czym patrzy na prawą rękę Michelle, wciąż zmuszoną do trzymania się trzonu Dextera własną ręką. „Jakie to uczucie, kiedy jej mała rączka owinie się wokół twojej kiełbasy, kolego?” Dexter gwiżdże i uśmiecha się. „Ona ma miękkie, miękkie dłonie, Rolly. Powinieneś poczuć to wokół własnego kutasa”.

„Zrobię to” zapewnia go, po czym mówi do Mishy: „Nie sądzę, że Dex musi trzymać twoją rękę na miejscu, prawda?” Michelle kręci głową. „No dalej, Dex. Możesz zaufać naszej dziewczynie.” Dexter kiwa głową i cofa rękę. Michelle posłusznie trzyma rękę na miejscu, luźno trzymając czarny żelazny pręt. „No dalej, suko… owiń to, kurwa, ręką!” Dexter warczy. „Hej, spokojny bracie. Maniery” – mówi Nate i pochyla się, patrząc w nabrzmiałe łzami oczy Michelle. „To „słodka suka”. No dalej, ślicznotko… mocno i mocno chwyć kutasa Dexie. A przy okazji zacznij też głaskać moją fajkę”.

Tłumiąc szloch, Michelle mocniej chwyta czarne mięso Dextera, po czym wyciąga rękę, gdy Nate stoi po drugiej stronie niej i mocno obejmuje jej małe palce również jego szerokiego, białego kutasa. Powoli zaczyna głaskać ich oboje, podczas gdy Rolly stoi przed nią. – Jesteś dziewicą? On pyta. Michelle kręci głową, że nie. „Kurwa” – mówi Rolly rozczarowany. „Och, cóż… wszyscy zasługujemy na to, co najlepsze, co nam dano, co? Otwórz szeroko, kochanie”.

Michelle oddycha niespokojnie, gdy patrzy na jego twardego jak skała kutasa. Już ma go błagać, żeby jej tego nie zmuszał, ale wyraz jego oczu to wymazuje. Z lekkim sapnięciem otwiera usta tak szeroko, jak tylko może, podczas gdy Rolly trzyma bok jej głowy i ciągnie ją do przodu, przez co jej równowaga na kolanach staje się niepewna, gdy stara się nie upaść, gdy wpycha jej kutasa do ust. Na początku wsuwa go trochę powoli, ale potem wciska go do końca, łaskocząc jej migdałki i ciesząc się szybkim, cichym odgłosem wymiotowania, który wydaje, zanim zaczyna go ssać, a ona cały czas głaszcze kutasy Dextera i Nate'a umieszczone po obu stronach. stronę jej głowy.

„Och, kurwa!” Rolly mówi, naprawdę zaskoczony. – Jest w tym naprawdę cholernie dobra! – oznajmia swoim przyjaciołom, jego oddech przechodzi w nagłe, ciche sapanie, na długo przed tym, zanim tego chciał. „Cholera, serio, chłopaki… Szkoda, że ​​nie mam pieprzonej niebieskiej wstążki, żeby dać tej suce!” Rolly puszcza boki jej głowy i zamiast tego trzyma się z tyłu, zmuszając jej usta do szerszego rozchylenia, aby pomieścić jego kutasa, gdy zaczyna wściekle pieprzyć ją w twarz, on i jego chłopcy stają się jeszcze bardziej twardzi przy dźwiękach siorbania i klapsów ust Mishy na jego kutasie, który jest śliski od jej śliny i spermy Rolly, która zaczyna z niego kapać pod wpływem wilgoci w jej ciepłych ustach. Mishy jęczy smutno, zniesmaczona koniecznością seksu z kimś, kogo ledwo zna i na pewno nie kocha... i to ten żałosny dźwięk podnieca Rolly'ego tak bardzo, że dochodzi niemal natychmiast, zostawiając ładunek nasienia w gardle Mishy . Gdy on się odsuwa, Dexter i Nate dochodzą w tym samym czasie, spryskując boki jej głowy i włosy lepkim bałaganem. Rolly również kończy na twarzy, a Michelle krzyczy głośno z bolesnym obrzydzeniem, mając nadzieję wbrew nadziei, że ktoś ją usłyszy.

„Kurwa” – mówi Dexter, zataczając się nieco w tył, zmęczony tak ostrym dochodzeniem na twarz młodej dziewczyny. „Zamknij tę sukę, człowieku!” Rolly macha mu ręką. „Nie, pozwól jej to wyrzucić z siebie. Uważam, że jest cholernie gorące” – mówi ze śmiechem. Po chwili Michelle się uspokaja, jej ciało się trzęsie, gdy krzyk tak bardzo ją wyczerpuje. Nate sięga w dół, chwyta dół poplamionej koszuli Michelle i zaczyna ją z niej ściągać. Ona chrząka w proteście i próbuje się wyrwać, ale Dexter i Rolly chwytają ją za ręce i nogi, przyciągają ją z powrotem i przygniatają do dywanu, podczas gdy Nate rozdziera koszulę, zrywając ją z niej i odsłaniając jej urocze, owinięte miseczki B. w różowym staniku. „Cholera, suko, chciałem tylko wytrzeć swojego fiuta” – mówi, po czym opada na dywan i wyciera koszulą ociekające pozostałościami.

„Proszę... proszę, przestańcie z tym” – błaga Michelle, patrząc bardziej na Rolly. „Nic nie powiem. Zostaw mnie i moją rodzinę w spokoju, proszę…” Jej ciało wibruje, gdy szlocha, a jej piękne piersi okryte stanikiem poruszają się w odpowiedzi, podniecając facetów. Rolly delikatnie klepie ją po nodze, ponownie skupiając jej uwagę na sobie. „Najpierw odpowiedz na pytanie: jeśli masz wybór między mną, Natem a Dexterem, który cię puka, i zajściem w ciążę, który z nas chciałbyś być ojcem?”

Oczy Michelle rozszerzają się w szoku. Nie może uwierzyć, że zadano jej tak okropne pytanie! "Dlaczego...!" Dexter klepie ją w udo, przez co syczy z bólu. „Odpowiedz, kurwa, na pytanie! Którego z nas przyprowadzasz do domu jako tatusia?”

Michelle patrzy na całą trójkę, przerażona, że ​​udzieli niewłaściwej odpowiedzi. W końcu wskazuje na Rolly’ego. Nate i Rolly śmieją się, uderzając pięścią, ale Dexter jest wściekły. „Co do cholery...! Co, nie zabrałbyś mnie do domu? Czy to dlatego, że jestem czarny?”

„Nonononono…” odpowiada Mish, a oczy rozszerzają się ze strachu.

„No cóż, damy ci pieprzoną lekcję, prawda” – mówi i owija ramiona wokół jej talii, podnosząc ją bez wysiłku i rzucając na kanapę. Zrywa koszulę, po czym wspina się na Michelle, rozchylając jej migocące nogi i całkowicie zdzierając z niej spódniczkę. „Hej, stary, nie rób jej krzywdy” – mówi Nate. „Tak, zostaw trochę dla nas” – dodaje Rolly ze śmiechem. Dexter nawet nie słucha, gdy brutalnie ściąga różowe majtki Mishy i zrywa je z jej kostek, gdy ona krzyczy. „Kurwa!” – krzyczy, oddając Michelle bekhend i lekko ją oszołamiając. Jej nogi opadają na kanapę, a on je teraz chwyta, unosząc i rozkładając, trzymając jej chłodne, smukłe nogi wysoko nad ramionami, gdy ustawia swojego czarnego potwora przy wejściu do jej maleńkiej azjatyckiej dziurki miłosnej. Uspokaja się na chwilę, patrząc w jej na wpół otwarte oczy. O dziwo, na jej gładkiej, pięknej twarzy nie widać żadnych siniaków, a on jest z tego powodu szczęśliwy. „Powinieneś być dumna, że ​​jesteś matką mojego dziecka” – szepcze przez ciężkie oddechy…

„EEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!!!” Mishy krzyczy, nagle się budząc i próbując zepchnąć Dextera z niej, gdy ten wpycha swojego dziewięciocalowego demona całkowicie w jej uchwyt, który nigdy nie zdawała sobie sprawy, że był tak ciasny, dopóki to nie do pomyślenia ciemne mięso zaczęło mieć wrażenie, że zaraz rozerwał ją. Dexter sięga za plecy Mishy, ​​trzymając się mocno, gdy znajduje się w lepszej pozycji, aby ją dosiąść, nogi młodej Azjatki opierają się na jego ramionach, gdy mocno wpycha swojego kutasa i zaczyna brać się do pracy, ruchając ją początkowo długimi ruchami, potem krótsze, z większą pasją i wściekłością. Mishy nie może powstrzymać się od jęku z bolesnego szoku i nieco zaskakującej przyjemności, nawet gdy kutas Dextera zdaje się przebijać ją dziurą przy każdym pchnięciu. Dla Mish to jak ból utraty dziewictwa powiększony dziesięciokrotnie. Mimo to, gdy jej cipka rozszerza się i napina, przyzwyczajając się do jej ciemnego skurwiela, jej łzy topnieją, a ona nie może zrobić nic innego, jak tylko trzymać się podczas jazdy, a jej cipka staje się coraz bardziej mokra, gdy jego kumple skandują „Dex!Dex!DEX!! " za nim.

Wreszcie eksplozja wstydu i upokarzającej przyjemności dla Mishy, ​​gdy ona i Dexter płaczą razem, a jej ukarana cipka wyzwala falę słodkiego soku, któremu dorównuje tylko jego kutas, który strzela czymś, co Mishy odczuwa jak ciężarówkę pełną gorącej spermy, popychając przez potok jej soków w poszukiwaniu i podbiciu jej komórki jajowej! Michelle pada na kanapę, a za jej oczami pojawiają się gwiazdy, gdy ciało Dextera ją obciąża. Powoli się wysuwa i wstaje, jej nogi zsuwają się z jego ramion i uderzają z hukiem w niepokrytą wykładziną część podłogi. Patrzy na jej oszołomiony wyraz twarzy, przez chwilę nie da się odczytać jego własnej twarzy, ale potem pojawia się nikczemny uśmiech, gdy odwraca się do przyjaciół. „I TAK właśnie powalacie uroczą Azjatkę, moi bracia!” Dexter wrzeszczy do swoich przyjaciół. Śmieją się i klaszczą w dłonie, po czym Nate kieruje się w stronę kanapy, sięgając po za duży pasek Mishy… jedyne, co ma teraz na sobie, oprócz różowego stanika i mini czółenek. „No, głupio wyglądasz w tym. Skończmy to, hej?”

„Hej, stary, zostaw to” – protestuje Rolly. – Podoba mi się to w niej.

„No cóż, teraz moja kolej, a ja nie” – mówi zirytowany Nate, po czym całkowicie ściąga z niej pasek. Mishy znowu płacze, bojąc się tego, co będzie dalej, gdy Nate przewraca ją na bok. „Wstawaj na czworakach, ślicznotko. Zrób to” – warczy, klepnąc ją mocno po tyłku dłonią. Szlochając Michelle robi, co jej każą, siadając na czworakach na kanapie. Nate klęka za nią, z jedną stopą na podłodze, zgina pasek na pół i pociera palcami jej mokrą, lepką cipkę. Nie wiadomo skąd, mocno zatrzaskuje pasek na jej prawym pośladku, przez co Michelle krzyczy z bolesnego zaskoczenia. „Nie to chcę usłyszeć” – mówi ponuro Nate, pocierając teraz jej tyłek, żeby złagodzić ukłucie. „Za każdym razem, gdy zostaniesz uderzony, mówisz «proszę jeszcze jednego, tatusiu». Rozumiesz?”

Na twarzy Mish widać odrętwienie; nie może pojąć, jak znalazła się w tej sytuacji ani dlaczego ci mężczyźni jej to robią. Odwraca twarz od Nate'a, pochylając głowę ze wstydu, kosmyki jej usianych spermą włosów przyklejają się do boków jej twarzy, gdy znowu zaczyna otwarcie płakać. Wściekle Nate uderza ją paskiem w lewy policzek pośladka, przywracając jej uwagę do obowiązków, gdy podnosi głowę i krzyczy: „PROSZĘ WIĘCEJ, TATO!”

Rolly i Nate śmieją się histerycznie, zaskoczeni, że tak szybko się poddała. Nate uśmiecha się zadowolony, zmuszając ją do ciągłego powtarzania swojego zdania, na zmianę uderzając paskiem w policzki jej małego, szybko rumieniącego się tyłka, a wolną ręką wpycha ją palcem w celu uzyskania większej wilgoci. Mishy nie może uwierzyć, że pomiędzy uderzeniami paska jej cipka robi się coraz bardziej wilgotna! Łzy ciekną jej po twarzy, gdy nie może powstrzymać się od płaczu, gdy jest zmuszona krzyczeć to, co Nate chce usłyszeć, gdy on przybliża swoje wolne palce do jej odbytu, gdzie zaczyna je wkładać i smarować jej dziurkę, od czasu do czasu wracając do jej cipkę, aby w razie potrzeby uzyskać więcej wilgoci. W końcu rzuca pasek i chwyta Michelle za biodra, zaczynając wpychać swojego kutasa w jej dupkę. Z dzikim chrząknięciem Mishy chwyta kanapę pazurami, próbując za pomocą tego odciągnąć się od niego. "Nie nie nie nie!!" – krzyczy rozpaczliwie, próbując wyrwać się z jego objęć. Nate odpowiada na to, podskakując i mocno opierając swoje ciało na jej plecach, wrzucając ich oboje na poduszki kanapy, co ją ogłusza. Zmusza dłonie do otwarcia jej policzków pośladków i zanurza swojego kutasa na całej długości dwoma szybkimi, płynnymi pchnięciami, przez co Mishy krzyczy z bólu, którego nie sądzi, że może poczuć, gdy jego szeroki kutas rozszerza jej odbyt do tego, co przysięga, że ​​będzie to punkt krytyczny.

Gdy Nate zaczyna ruchać w dupę bezbronną dziewczynę, Rolly ochoczo zaciera ręce i patrzy na Dextera. „Naprawdę uważam, że nadszedł czas na pośpiech” – żartuje, gdy oboje wstają i idą na kanapę. Nate przyjmuje bardziej pozycję siedzącą, nadal ciągnąc Michelle za tyłek, podczas gdy Rolly i Dexter przewracają ją na bok, przyciskając jej plecy do kanapy. Do tej pory Mishy może przewidzieć, co nadejdzie, i błaga ich, aby przestali, ale oni całkowicie ignorują jej prośby, gdy Rolly przerzuca nogę przez ramię i wkłada swojego kutasa w jej cipkę, dopasowując się ciasno, ale ładnie. Kiedy Mishy otwiera usta, żeby krzyknąć, Dexter brutalnie je otwiera rękami i wsuwa do środka pierwsze cztery cale swojego czarnego penisa. Klęka na jednej z jej dłoni, podczas gdy Rolly przyciska drugą do kanapy, aby powstrzymać ją przed wymachiwaniem się. Dexter ponownie podnosi się na kolana, aby lepiej dopasować się do tyłka Mishy, ​​a Dexter rozdziera jej stanik, w końcu odsłaniając jej piękne małe piersi z niezwykle twardymi sutkami.

Pomiędzy próbą nie udławienia się grubością i długością kutasa Dextera a próbą zignorowania bolesnego, ale dziwnie przyjemnego uczucia w jej tyłku i cipce, Mishy w końcu po prostu się poddaje, zwiotczając i pozwalając trzem mężczyznom to zrobić, gdy się napełniają. przeszukać każdą dziurę, jaką ma, tak jak przewidział Rolly. Kiedy jednak próbuje oderwać się psychicznie od tego, co się z nią dzieje, dzieje się coś innego, czego Michelle się nie spodziewała: poddając się tym mężczyznom, zakończenia nerwowe w jej ciele w końcu uległy, pozwalając sobie w pełni odczuwać przyjemne ruchy i wrażenie trzech kutasów wsuwających się w nią na raz. Zakończenia nerwowe w jej tyłku, z których tak naprawdę nigdy wcześniej nie była świadoma, ożyły, pobudzone grubością Nate'a. Jej cipka, choć już do niej przyzwyczajona, zaciska się mocno wokół kutasa Rolly'ego, ochoczo przyjmując wlewającą się do niej jego spermę (w tajemnicy Michelle ma nadzieję, że jeśli zostanie uderzona, dziecko będzie należało do Rolly'ego. Jej rodzice by to zrobili przynajmniej bądź bardziej tolerancyjna, jeśli przyprowadzi do domu dziecko białego mężczyzny, chociaż osobiście myśl o posiadaniu czekoladowego potomka Dextera zwykle pomaga jej utrzymać mokrą cipkę). I chociaż Mishy nie jest w stanie w pełni zmieścić w ustach całego kutasa Dextera (w najlepszym razie robi 4 1/2–5 cali z jego dziewięciu), wydaje się szczęśliwy, że może się w nim wyładować. Dzięki temu, że Mishy dawała swojemu ostatniemu chłopakowi dużo głowy, jest w stanie z łatwością połknąć całą spermę Dextera, co zapewnia mu spokój i zadowolenie.

Nieoczekiwanie jej palce zaciskają się na palcach Rolly’ego, a on natychmiast to chwyta. „Hej, spójrzcie na to, chłopcy… nasza mała dziewczynka w końcu uczy się swojego miejsca!” Dexter patrzy w oczy Mishy i widzi, jak żar pożądania i pożądania w jej oczach zamienia się w płomienie. „Tak, kurwa, spójrz na to! Teraz całkowicie się w to wkręca!” Kiwa głową do Rolly'ego, który puszcza rękę Mishy'ego, która natychmiast owija się wokół penisa Dextera. Teraz zaczyna poruszać głową zgodnie z pchnięciami czarnego mężczyzny, udaje jej się objąć kolejne pół cala jego kutasa. „Tak, to jest to, słodziaku!” Nate mówi ze śmiechem. „Ssij kutasa mojej przyjaciółce!”

Trójka przyjaciół śmieje się i zaczyna ruchać dziurki Mishy'ego z większą wściekłością niż kiedykolwiek wcześniej. Nie minęło dużo czasu, zanim cała czwórka złapała rytm i wszyscy mocno się razem doszli. Kiedy Nate odchyla się do tyłu, a jego kutas wysuwa się z odbytu Mishy, ​​Rolly całuje jej wewnętrzne uda i pozwala jej nodze zsunąć się z jego ramienia. Dexter wychodzi ostatni, trzymając twarz Mishy nieruchomo, żeby móc spryskać jej usta odrobiną spermy. Mishy leżała na kanapie, powoli oblizując usta i wpatrując się w swoją cipkę i obolały tyłek, z których kapał sok miłosny jej mężczyzn. Ona kręci głową, zdezorientowana. „Nigdy w życiu nie myślałam, że z każdego nieszczelnego miejsca będzie mi kapać tyle spermy”. Zaczyna się śmiać, ale gdy patrzy na Rolly, zamienia się to w szloch. „Nie chcę być dziwką…”

Rolly wzdycha i siada obok niej. „Hej, znaleźliśmy cię. Nie jesteś byle jaką dziwką… jesteś naszą dziwką, co sprawia, że ​​twoja cipka jest naszą własnością. Każdy inny facet, który spróbuje narzucić ruch naszej cipce, dostanie dobrą nauczkę! Nieprawda. prawda, chłopcy?” Jego kumple kiwają głową na znak zgody. Rolly zaczyna ją klepać po głowie, ale zapomina o spermie w jej włosach, która wbija się w jego dłoń. Mówi swoim chichoczącym przyjaciołom, żeby się zamknęli, i podaje Michelle rękę. „Wyliż to do czysta.”

Z westchnieniem zrezygnowanym Mishy bierze Rolly za rękę i zaczyna zlizywać lepkie pozostałości ich pierwszej sesji ze spermą z jego dłoni, jej język wysuwa się jak u kociaka. Kiedy to robi, Nate wstaje i idzie do sypialni, podczas gdy Rolly bierze jej podbródek drugą ręką i patrzy jej w oczy, a ona oblizuje jego lepką dłoń. „Widzisz? Na tym polega różnica pomiędzy dobrą, osobistą dziwką – czyli tym, czym jesteś i kim będziesz, chyba że chcesz patrzeć, jak rżniemy twoją matkę tak jak to zrobiliśmy z tobą. Pozwolę ci zająć się swoim życiem , bierzesz udział w zajęciach na uniwersytecie, nagrywasz swoje głupie filmy na YouTubie i tym podobne... a w zamian za to jesteś na nasze zawołanie w wolnym czasie. Jeden z nas dzwoni i mówi, że potrzebujemy loda, stat , jedyne, co wychodzi z twoich ust, to: „Czy masz tam nakolanniki, czy mam je przynieść?”

Dexter spogląda na Michelle. – Rozumiesz swoje miejsce, mała dziewczynko?

Mishy spogląda na niego i na jego wciąż twardego kutasa, tak kusząco blisko jej ust. Ona jest głodna. Następnie patrzy na Rolly, której półtwardy kutas zdecydowanie wymaga uwagi z jej ust. Ona kiwa głową. „Rozumiem, chłopaki. Jestem twoim króliczkiem”.

Właśnie wtedy Nate wychodzi z sypialni z kamerą i statywem, ustawiając je pod kątem skierowanym w stronę kanapy i mówi: „Mówiąc o YouTube… żałuję, że nie pomyślałem o tym wcześniej”.

Michelle Lam otwiera usta. „Och, dajcie spokój, chłopaki...!”

Najnowszy film CutieMish był najpopularniejszym filmem w historii YouTube – ponad 10 milionów odsłon w niecałą godzinę. Została usunięta tylko dlatego, że ciągłe otwieranie stron powodowało awarie serwerów witryny ponad 15 razy dziennie.

Podobne artykuły

120 dni sodomy - 30 - część 1, DZIEŃ DWUDZIESTY DZIEWIĄTY

DZIEŃ DWUDZIESTY DZIEWIĄTY Istnieje przysłowie – a jakie to wspaniałe przysłowia – jest takie, powiadam, które utrzymuje, że apetyt przywraca się poprzez jedzenie. To przysłowie, choć prostackie, ba, wulgarne, ma jednak bardzo szerokie znaczenie: mianowicie, że przez dokonywanie okropności zaostrza się chęć popełnienia kolejnych, i że im więcej się ich popełnia, tym więcej się ich pragnie. No cóż, dokładnie tak było z naszymi nienasyconymi libertynami. Przez niewybaczalną surowość, przez obrzydliwą wyrafinowaną rozpustę, jak wiemy, potępili swoje żony, aby po wyjściu z wychodka oddawały im najohydniejsze i najbardziej nieczyste usługi. Nie zadowoliło ich to i 29 listopada ogłosili nową (która wydawała się...

1K Widoki

Likes 0

Kemping_(0)

Wyjątkowo jak na brytyjskie lato był to piękny, ciepły dzień, pogodny, jasny, z dniem wymiany dla nowo przybyłych i tych wyjeżdżających, którzy nie byli zbyt zajęci wokół basenów i barów. Na kempingu znajdowały się pięknie utrzymane trawniki, a samochody musiały parkować na betonowym parkingu, aby trawa była zdrowa i niezniszczona. Dzięki temu grunt był dobry do drenażu i wygodny dla nawet najbardziej prymitywnych namiotów. Zostałeś poproszony o wyjazd na biwak z inną parą, która była twoimi partnerami, co oznaczało, że miałeś własny namiot bijou w odległości około 30 stóp od swoich towarzyszy, co zapewniało minimalny poziom prywatności. Codzienny reżim obejmował śniadanie...

1.3K Widoki

Likes 0

Mandi Część 3

To była sobota. W końcu mogłem zobaczyć Mandi i jej wspaniałe ciało, ach te cycki. Zagryzłem wargę, myśląc o niej. O cholera, w co ja miałam się ubrać? Podskoczyłam i zajrzałam do szafy, nic oprócz T-shirtów i dżinsów. Nic z tego nie pasowało na randkę. Wymknęłam się z pokoju i udałam się do pokoju mamy. Na szczęście już jej nie było. Powoli otworzyłem jej szafę i to była pierwsza rzecz, jaką zobaczyłem. Wisiała w jej szafie mniej więcej trzy czwarte drogi na lewo. Była to oszałamiająca różowa koronkowa sukienka z brązowym paskiem. Miał niski krój i wąskie rękawki. Nie wiedziałem, jak...

1.4K Widoki

Likes 0

Twinfinity: Onyksowe kruki (10)

Rozdział 9 Dogrywka ∞ Cisza, jak unoszące się pióra po bitwie na poduszki, spłynęła po polanie. Wyraz gniewu i determinacji w oczach dziewczyny zmienił się w wyraz uświadomienia sobie, a potem w zmartwienie. Rzeczywistość nadeszła, rzeczywistość tego, co zrobiła, rzeczywistość jej utraconej niewinnej przeszłości i rzeczywistość, że odebrała życie komuś innemu, zdawała się owinąć jej wokół szyi. Rzeczywistość Deckera też się zmieniła. Jego rzeczywistość, aż do tego momentu, była taka, że ​​miał być bohaterem. Wiele mu powiedziały sny, ale jego postrzeganie tego, jakim bohaterem miał być, było inne niż to, czym się okazał. Wierzył, że skończy dzierżąc miecz i walcząc z...

1.8K Widoki

Likes 0

Tajemnica odbioru, część 2_(0)

Tajemnica odbioru, część 2 Cindy była zwykłym pickupem, który stał się dla Johna gorącym przystankiem na jedną noc, ale po jej odejściu w jego życiu pojawiła się prawdziwa pustka. Potem zobaczył ją ponownie na paradzie i dowiedział się, że jest 17-letnią córką komendanta policji i uczucie pustki zostało zastąpione strachem. Wtedy niespodziewanie pojawiła się u niego i powiedziała mu, że wróci za kilka miesięcy, kiedy skończy 18 lat. John nie mógł wyrzucić jej z pamięci i faktycznie przejechał obok liceum kilka razy, aby zobaczyć, czy może przypadkiem ją zobaczyć. Przez kilka dni nie myślał o niej przynajmniej przez chwilę. Mniej więcej...

3.1K Widoki

Likes 0

Poszukiwania nudystów cz.1

Niedawno odkryłem nudyzm podczas surfowania w Internecie, zawsze wiedziałem, że istnieje, ale myślałem, że to głównie europejska plaża, ale zdałem sobie sprawę, że w USA są miejsca dla nudystów Zdecydowałem się sprawdzić online, czy są jakieś w pobliżu. Byłem zszokowany odkryć, że trzy plaże dla nudystów znajdowały się w odległości dwóch godzin ode mnie. Najbliższy był oddalony o około 45 minut i znajdował się na terenie stanowym i podobno był patrolowany przez strażników parku. Następny o 2 godziny drogi znajdował się na starym zbiorniku należącym do firmy energetycznej, ale także patrolowanym przez policję. Trzeci tylko około 10 minut dalej niż ostatni...

2.5K Widoki

Likes 0

HOBO - Rozdział 15

ROZDZIAŁ PIĘTNASTY Następny rok zaczęliśmy jeszcze bardziej gorączkowo niż poprzedni. Restauracja wystartowała znacznie szybciej niż przewidywano, a Michelle pracowała od dwunastu do czternastu godzin dziennie. Zatrudniła Eddiego Sampsona jako kierownika, dzięki czemu mogła swobodnie zajmować się kuchnią. Zatrudniła też innego kucharza i jeszcze jedną kelnerkę. W czerwcu przez większość wieczorów trzeba było czekać na stolik od trzydziestu do czterdziestu pięciu minut. Michelle przez większość dni wracała do domu dopiero po północy. Pierwszego lipca tego roku siedziałem na kanapie oglądając telewizję, czekając na powrót Michelle do domu. To był piątek wieczorem i zawsze czekałem w piątkowe i sobotnie wieczory. Od czasu do...

2.2K Widoki

Likes 0

House Girl X- Mongolia

O 9 rano czasu lokalnego Rick Cheney i ja byliśmy już w powietrzu, lecąc na północ z Negombo na Sri Lance do Ordos w Mongolii Wewnętrznej w Chinach. Nasz samolot był cięższy o dwóch pasażerów, alabastrową angielską brunetkę ze zniszczoną przeszłością i ognistą Irlandkę z płomiennorudymi włosami i pasją do dopasowywania się. Po osiągnięciu wysokości mój prototypowy samolot dostosował swoją aerodynamikę do ultrasmukłej konfiguracji pod kątem prędkości. Bezpośrednia trasa do naszego celu zajęłaby tylko kilka godzin lotu, ale nie mogliśmy ryzykować wykrycia, lecąc na północny wschód nad Zatoką Bengalską, a następnie przez najbardziej zaludnione regiony Chin. Zamiast tego polecieliśmy dokładnie na...

1.7K Widoki

Likes 0

Odkrywam prawdziwego siebie, część 02

Odkrywam prawdziwego siebie – i podoba mi się to. autorstwa Vanessy Evans Zanim przeczytasz tę część, zdecydowanie sugeruję przeczytanie wcześniejszych części przed przeczytaniem tej. Zapewni ci tło, które sprawi, że ta część będzie o wiele przyjemniejsza. Część 02 Zadzwonił sygnalizator alarmowy i zdałem sobie sprawę, że muszę wstać, iść i wziąć prysznic. Powoli wstałem z łóżka i wstałem na nogi i z radością zdałem sobie sprawę, że czuję się dobrze, poza moją cipką. Spojrzałam w lustro i zobaczyłam, że moje włosy są w nieładzie. Rozłożyłem stopy i wypchnąłem biodra do przodu i zobaczyłem, że moja cipka wygląda dobrze, poza tym, że...

1.3K Widoki

Likes 0

Miłość TKD

W tym czasie byłem 13-letnim chłopcem i miałem wielką ochotę na seks. Byłem wysoki i trochę w rozmiarze „grubokościstym”, ale nie miałem nadwagi. Miałem 5'7'' i ważyłem 170 funtów. W tym czasie miałem wiele przyjaciółek; kilka z nich było długoterminowych, ale większość to dziewczyny ze szkoły, które były znane jako dziwki. Miałem ładnego, siedmiocalowego kutasa. Kiedy miałem 13 lat, brałem udział w wielu bójkach i prawie zawsze wychodziłem z nich bez szwanku, zostawiając drugiego pobitego. Bardzo lubiłem sztuki walki i postanowiłem spróbować swoich sił w tae-kwon-do. Porozmawiaj o idealnej rzeczy dla mnie do zrobienia! Pozwoliło mi to skuteczniej ukierunkować złość. Kiedy...

1.7K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.