W szatni z Ethanem
Kontynuacja Mojego noclegu z Ethanem
Przedsezonowe treningi pływackie rozpoczęły się tydzień po noclegu i nasze rodziny na zmianę nas tam zabierały, jego mama nas tam zabierała, a moja zabierała do domu. Na czwartym treningu mama powiedziała mi, że spóźni się po nas od 45 minut do godziny, a jego mama nie może ze względu na pracę, ale powiedziałem jej, że wszystko będzie w porządku i
że moglibyśmy jeszcze chwilę popływać swobodnie. Praktyka zaczęła się jak zwykle; okrążeń, praca z udarem, ćwiczenia poprawiające naszą wytrzymałość i pojemność płuc. A po półtorej godzinie pracy dostaliśmy 10 minut wolnego czasu. Kiedy trener kazał wszystkim wyjść i udać się do szatni, powiedziałem mu, że mojej mamy nie będzie tu wcześniej niż godzinę po ustalonym czasie. Powiedział, że możemy dalej pływać i żebyśmy się tylko zamknęli, kiedy wyjdziemy. Gramy w piłkę wodną i marko-polo przez około 10-15 minut i do tego czasu wszyscy już nie żyją. Był Polo w tym meczu, więc miał zamknięte oczy i chodził po basenie, krzycząc Marko. Więc poszłam pod wodę zaraz po tym, jak zawołał Marko i po cichu popłynęłam prosto przed niego. Łapię go za nogi i poruszam się w górę i w dół, gdy wynurzam się na powierzchnię. Kiedy w końcu staję prosto, z rękami na jego biodrach i kciukami pocierając paczkę przez jego jammie, stoimy twarzą w twarz, a jego oczy wciąż są zamknięte, jakby wciąż grał w tę grę. Jego nieodparta twarz i usta przyciągają mnie, a ja przyciągam go bliżej, całuję go głęboko i namiętnie, a on to odwzajemnia. Nasze fiuty twardnieją, gdy zgniatamy je w kostiumach kąpielowych.
„Zajmijmy się tym w szatni”. Mówię mu, a on się zgadza. Całujemy się i pocieramy przez całą drogę do szatni, a gdy tylko jesteśmy w środku, rozbieram się do naga i przyciskam jego głowę do mojego twardego, oczekującego kutasa. Bierze do ust samą główkę i zaczyna ją lizać i ssać jak lizaka. Po minucie potrzebuję więcej, więc chwytam go za włosy i wsuwam mojego kutasa do ust. Zaczynam od czterech z moich ośmiocalowych kutasów. Kiedy się rozluźnia, mocniej chwytam go za włosy i przyspieszam. Wkrótce bierze całego mojego kutasa, a ja brutalnie rucham go w twarz. Przesuwa dłonie w górę moich ud, następnie na tyłek i zaczyna go masować, podczas gdy ja kontynuuję ruchanie jego twarzy. Następnie rozkłada moje czeki i zaczyna dotykać mojej dziurki, dodając co jakiś czas palec. Podniósł się do czterech palców, skręcając, obracając i rozchylając mój tyłek szerzej, zanim dmuchnąłem ładunek, którego część poszła mu do gardła, a on przełknął, a część pozostała w ustach. Podciągnęłam go do góry i zamieniliśmy się moją spermą tam i z powrotem, po czym szepnęłam mu do ucha: „Pierdol mnie…” Wyraz jego oczu, kiedy na niego patrzę, wyraża całkowite pożądanie i pragnienie. Położyłem się na jednej z ławek przed szafkami, splunąłem na rękę, pocierałem nią dziurkę i uniosłem nogi w górę dla niego. Nie marnuje czasu. Zdejmuje swój wciąż nasiąknięty dżemem, chwyta mnie za kostki i jednym szybkim ruchem wbija swojego kutasa po rękojeść w moją dupę. Krzyczę z przyjemności. Wyciąga do samego końca, a potem uderza we mnie jak młotek. Powtarza to kilka razy, a każde pchnięcie jest falą przyjemności i bólu. Jednak w miarę jak kontynuuje, ból staje się coraz słabszy, aż do całkowitego ustąpienia. Przyspiesza tempo, ale utrzymuje siłę, więc uzyskuję ten sam efekt fali tylko częściej i jestem już naprawdę blisko, więc wydaję krzyk, celuję kutasem w jego twarz i wypuszczam spermę. Pierwsze dwie grube liny uderzają go w twarz, a pozostałe nieustannie uderzają niżej w jego klatkę piersiową, aż spływają po boku mojego fiuta, docierając do mojej dziurki, którą Ethan kontynuuje walenie, nie tracąc ani chwili. Myślę, że moja gorąca sperma spuszcza się na jego twarz i klatkę piersiową, a teraz jego kutas wyrzuca go z krawędzi. Z głośnym krzykiem opada na mnie pierś w pierś i mamy najgorętszą sesję całowania w historii, podczas gdy on wciąż wali mnie w tyłek. Wpycham język do jego ust i otaczam go, gdy używa go, by się siłować. Potem następuje przejście od regularnego całowania z otwartymi ustami do super gorącego, pełnego całowania, podczas którego rozprowadzamy moją spermę brzuchami. Wiem, że nie wytrzyma dłużej i wiem, że miałam rację, gdy on krzyczy, że zaraz dojdzie. Kiedy nasz pocałunek jest przerwany, powiedz mu, żeby spuścił się w moją dupę, a zanim zdążę dokończyć zdanie, on się we mnie rozładowuje. Cztery, pięć, sześć, o mój Boże, on jeszcze nie skończył, a mój tyłek jest dosłownie przepełniony spermą, wycieka z mojego tyłka obok jego kutasa. Kiedy już skończy, zostawia swojego kutasa we mnie, a my po prostu patrzymy na siebie i ciężko oddychamy. Kiedy w końcu wyciąga, jego kutas jest całkowicie bezwładny i wypływa strumień spermy. Mówi, żebyśmy posprzątali, więc oboje bierzemy mały prysznic, zasuwamy zasłonę i obmywamy się nawzajem. Jakieś dwie minuty później, kiedy myję/obmacuję klatkę piersiową Ethana, kurtyna zostaje nagle odsunięta. Mam tylko ułamek sekundy, żeby zauważyć, że to Garret, jakiś koleś, który w zeszłym roku był dla mnie kompletnym fiutem, ale w tym roku z jakiegoś powodu zostawił mnie w spokoju. Potem praktycznie rzuca się na mnie i zaczyna mnie całować w usta, aż zamarłam z szoku!!!!!