Vloger podróżniczy

1.2KReport
Vloger podróżniczy

Vloger podróżniczy

Gretchen już żałowała wyboru stroju. To był jej charakterystyczny wygląd, coś, czego oczekiwali od niej jej zwolennicy. Jednak lato w Tokio nie było wybaczające, a wilgoć nie współgrała z dżinsem. Jej obcisłe dżinsy stawały się coraz bardziej niewygodne, ale musiała to wytrzymać, przynajmniej do czasu, aż znalazła coś do sfilmowania.

Nie była nawet pewna, w którym rejonie się znajduje. Wybrała go losowo na stacji, szukając nowej przygody, którą mogłaby podzielić się ze swoimi abonentami. Musiała być niezłym obrazem dla wielu przechodzących obok mieszkańców. Ponieważ w domu była nieco wyższa od średniej, tutaj, w Japonii, czuła się trochę za duża. Większość mężczyzn tutaj była niewiele niższa od jej wzrostu i nierzadko zdarzało się, że ludzie patrzyli, gdy przechodzili obok.

Większość jej jasnobrązowych włosów była ukryta pod czapką z napisem Alberta, przypomnieniem domu. Jej jasny europejski odcień skóry już wyróżniał ją jako cudzoziemkę, a także jej swobodny strój składający się z T-shirtu i dżinsów. Większość miejscowych kobiet była bardziej świadoma mody niż ona kiedykolwiek, nawet w szkole średniej. W jednej ręce trzymała mały statyw, który przyczepiła do telefonu. Przez jej ciało przewieszona była torba kurierska, w której trzymała wszystko, czego mogła potrzebować tego dnia.

Zdając sobie sprawę, że upał szybko nie ustąpi, zdecydowała się iść. Może znalazłaby jakieś fajne miejsce na lunch. Po około dwudziestu minutach spaceru zauważyła mały sklep z ramenem, miejsce, które było po prostu dziurą w ścianie budynku. Przed nim stało pięć stołków, z trzech z których korzystało kilku starszych Japończyków, rozmawiających spokojnie, ale głośno siorbiących makaron.

Podeszła i uśmiechnęła się uprzejmie do obsługującego. Wyglądał na pięćdziesiątkę, z zanikającą czarną i siwą linią włosów. Jednak pod fartuchem i białym T-shirtem widać było, że jest w dobrej formie. Uśmiechnął się wesoło i przywitał ją po japońsku. Musiała wyglądać na zdezorientowaną, bo ponownie spróbował „Amerykańska?”

„Kanadyjczyk” stwierdziła, zastanawiając się, ile on zna angielskiego.

„Ach” odpowiedział pewnie „syrop klonowy i hokej?” Zmagał się ze słowem „klon”, ale poza tym jego wymowa była bezbłędna. Również jego akcent wydał jej się całkiem czarujący.

„Tak, to jest to miejsce” – rozejrzała się po trzech starszych mężczyznach „czy ktoś z was mówi po angielsku?”

Dwóch z nich wyglądało na zdezorientowanych, ale trzeci zdołał powiedzieć „tylko trochę, kochanie”, po czym mrugnął do niej.

„Och”, nie spodziewała się, że „czy ktoś z was miałby coś przeciwko, gdybym nakręciła film? Mam mały kanał na YouTube”.

Naradził się z przyjaciółmi przez minutę, po czym powiedział „nie ma problemu” i pokazał jej uroczy, choć nieco niezręczny kciuk w górę. Następnie odwróciła się i spojrzała na sprzedawcę.

„Nie przeszkadza mi to, może przyciągnąć więcej klientów”.

„Dziękuję bardzo” – powiedziała szczerze „i pozwól, że uzupełnię twój angielski, jest naprawdę dobry”.

„Nie wspominaj o tym” – odpowiedział. „Kiedyś jako młody człowiek jeździłem rowerem po Ameryce, to była dobra praktyka”.

„Na pewno na to wygląda” – usiadła i zaczęła ustawiać statyw. „A tak przy okazji, jestem Gretchen, jak masz na imię?”

„Minato”.

„To ładne imię” odpowiedziała, po czym włączyła kamerę „Witajcie internauci i witajcie ponownie na moim kanale. Jak wspomniałem w moim ostatnim filmie, obecnie zwiedzam wielką metropolię, jaką jest Tokio. Dziś robimy sobie przerwę z dużych atrakcji turystycznych, aby usiąść i spróbować lokalnego miejsca z ramenem. Jak lokalne jest to miejsce? Cóż, jeśli obrócę aparat wokół, zobaczę te srebrne lisy siorbiące makaron, jakby siedzieli tu od dziesięcioleci.

„Hej” – odpowiedział ten sam mężczyzna. „Chcesz powiedzieć, że jesteśmy starzy?”

„Nie, nie” – szybko się otrząsnęła. „Mówię moim widzom, że jesteście doświadczonymi, kulturalnymi mężczyznami, którzy wiedzą, gdzie znaleźć dobre jedzenie. Poza tym srebrny lis oznacza, że ​​jesteście bardzo przystojni”.

„Och”, wyprostował się trochę i spojrzał w kamerę, „Witajcie, ludzie z Ameryki, jestem bardzo szczęśliwy, że mogę pokazać wam mój kraj. Proszę, odwiedźcie mnie tutaj, w moim sklepie z makaronem”. W tle słyszała śmiech Minato. Tylko jej profesjonalizm powstrzymał ją od głośnego śmiechu razem z nim.

Obracając kamerę, kontynuowała „a ten wzmocniony kawałek mięsa nazywa się Minato, będzie mnie dzisiaj karmił, ale nie zazdroszczcie dziewczynom, możecie też go odwiedzić. Dodam lokalizację w de** ******** poniżej.”

„Jesteś bardzo miły” zaczął Minato, „ale może powinieneś najpierw spróbować ramenu, żeby móc wystawić uczciwą recenzję”.

– Jaka jest twoja specjalność?

„To proste, zwykły ramen wieprzowy” zaczął się odwracać. „Za chwilę przygotuję dla ciebie jeden”.

„Dzięki” odpowiedziała, odwracając kamerę. „Kiedy on będzie gotowy, pamiętaj o naciśnięciu przycisku „Lubię to” i subskrybowaniu, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś. Chciałbym też pozdrowić Ibrahima z Kolorado, który właśnie dołączył do mojego zespół Patreon. Jeśli też chcesz dołączyć, link znajduje się w de***************inie i zawiera wszelkiego rodzaju dodatki, takie jak sesja zdjęciowa w bikini z Okinawy.

„I nie martwcie się, chłopcy, przy każdym zdjęciu noszę kapelusz. Nie bez powodu nazywają mnie podróżnikiem po Albercie. Właściwie to imię jeszcze się nie przyjęło, więc proszę, rozprowadźcie to dalej, albo ja” stracę wiarę we własne pomysły, a jestem pewien, że nikt z was tego nie chce. W tym momencie przestała mówić i zaczęła dąsać się w stronę kamery.

„Może powinienem się zapisać” – powiedział żartobliwie Minato, stawiając przed nią parującą miskę.

„Po prostu daj mi swój e-mail” – ostrożnie umieściła aparat po swojej lewej stronie, upewniając się, że zarówno ona, jak i Minato są w kadrze. „Jeśli te kluski będą tak dobre, jak pachną, wyślę ci zdjęcia za darmo”.

Kiedy podniosła kawałek wieprzowiny do ust, poczuła, jak sprawdza jej ciało. Pomiędzy wilgocią a obcisłymi dżinsami czuła się już niekomfortowo. Teraz, gdy tak na nią patrzył, pragnęła zdjąć wszystko i poczuć jego skórę na swojej. Nadal jesteś przed kamerą, przypomniała sobie, na to przyjdzie czas później.

„Jeśli nadal oglądasz, przede wszystkim dziękuję. Dziwię się, że się nie nudziłeś, bo jadłem ramen tylko przez pięć minut. Jednak to powinno wystarczyć jako poparcie dla Minato, jeśli znajdź się w tej części Tokio, zatrzymaj się tutaj.” W tym momencie wzięła serwetkę i zaczęła delikatnie wycierać usta, cały czas utrzymując kontakt wzrokowy z kamerą. „Zakończę teraz filmowanie, żeby znaleźć sposób, aby podziękować Minato za jego cierpliwość i elitarne umiejętności gotowania. Jeszcze raz dziękuję za obejrzenie. Do zobaczenia następnym razem. Alberta Girl 96, wylogowuję się”.

Po kilku sekundach wyłączyła aparat i zaczęła pakować statyw.

„Jeszcze raz dziękuję, Minato. Myślę, że moi widzowie będą zachwyceni, gdy tylko przejdę przez proces montażu”.

„Nie ma problemu” – odpowiedział „miło było zwrócić na siebie taką uwagę pięknej dziewczyny, nawet jeśli miało to dotyczyć tylko filmu”.

„To nie było tylko dla filmu” uśmiechnęła się „Wrócę o godzinie zamknięcia, to znaczy, jeśli mnie chcesz?”

„Um” wyglądał na zdezorientowanego (lubiła patrzeć, jak jest zdezorientowany, więc nachyliła się, żeby lepiej mu się przyjrzeć) „Tak, to znaczy, oczywiście, że tak. Proszę, wróć dziś wieczorem”.

Wszyscy czterej mężczyźni patrzyli na nią, gdy schodziła ze stołka. „Do zobaczenia Minato, cześć srebrne lisy, dzięki za wspaniałe przeżycie.”

Był wczesny wieczór, zanim wróciła do małego sklepu. Wyglądało na to, że Minato zamknął wcześniej i właśnie kończył jakieś dania. Rozmawiali przez chwilę, kiedy skończył zamykać mieszkanie na noc, i wkrótce wjechali windą do jego małego mieszkania na szesnastym piętrze.

Dorastając na przedmieściach w zachodniej Kanadzie, zajęło jej trochę czasu przyzwyczajenie się do małych mieszkań, które były powszechne w większych miastach. Pokój Minato nie był wyjątkiem i składał się z jednego dużego pokoju, a jedyną przestrzenią poza nim była mała łazienka. Rozglądając się, zobaczyła kuchnię, mały kącik śniadaniowy, podwójny materac na podłodze, wbudowaną szafę i biurko komputerowe, z którego roztaczał się widok na miasto poniżej. Był już zmierzch i widziała, jak w całym mieście zaczęły zapalać się światła.

– Nie masz nic przeciwko, jeśli najpierw wezmę prysznic? – zapytał grzecznie.

– Nie masz nic przeciwko, jeśli popatrzę?

Nie odezwał się, tylko zdjął koszulę i ruszył w stronę łazienki. Zdjęła buty i skarpetki i zaczęła podążać.

Łazienka była mała, ale nowoczesna i bardzo czysta. Wskoczyła na blat i pozwoliła, by jej bose stopy zawisły nad chłodnymi kafelkami. Gdy wszedł pod szklany prysznic, był już nagi. Poczuła, że ​​robi się mokra na widok jego półtwardego kutasa.

Kiedy zimna woda zalewała jego szczupłą sylwetkę, widziała już, jak napięcie opuszcza jego ciało. Następnie zeskoczyła z kontuaru i postanowiła dać mu przedstawienie. Najpierw powoli zdjęła czapkę i delikatnie umieściła ją na pobliskim kranie. Następnie podniosła koszulkę, odsłaniając małe piersi.

„Bez stanika” – skomentował, sięgając w dół i dotykając się.

Zdjęła resztę T-shirtu i leniwie upuściła go na podłogę. „Lubię, gdy wszystko jest proste”.

„Bez zobowiązań” – zażartował. Uśmiechnęła się, gdy zaczął się powoli głaskać.

A teraz dżinsy, pomyślała, po raz kolejny uświadamiając sobie, jak dzisiaj było wilgotno. Najpierw zapnij guzik, a następnie opuść zamek, aby odsłonić parę zielonych majtek z żółtymi kwiatami. Następnie rozpoczęła powolny proces ściągania dżinsu z nóg. Stał cierpliwie, podczas gdy ona niezdarnie uwalniała się od niewygodnego dnia. Taki pan. Zrobiła pokaz podwijania dżinsów, odwracając się od niego i pochylając się nad położeniem ich na podłodze. Bez uginania się udało jej się zdjąć bieliznę, dając mu pełny widok na wszystko.

– Nie masz nic przeciwko, jeśli najpierw wezmę prysznic? – zapytała, powtarzając jego wcześniejsze pytanie. Delikatnie pchnął szklane drzwi. Pod prysznicem nie było zbyt wiele miejsca, ale oboje zdołali przecisnąć się pod zimną wodą. To właśnie w tym momencie zauważyła, że ​​jest nieco wyższa i postanowiła stanąć za nim z głową na jego ramieniu.

Ostrożnie zdjęła rękę, która głaskała jego penisa. „Pozwól mi” – szepnęła mu uwodzicielsko do ucha. Biorąc trochę mydła pod prysznic na dłoń, zaczęła poruszać się w górę i w dół jego penisa. Jej namydlone palce poruszały się z łatwością, a on czuł się teraz tak twardy w jej dłoni. Nie powiedział wiele, ale jego oddech stawał się coraz cięższy i bardziej szalony.

– Ile czasu minęło, odkąd ktoś inny tego dotknął? zapytała.

„Prawie dziesięć lat” – odpowiedział między oddechami.

„To zdecydowanie za długo. Ciało takie jak twoje powinno być używane codziennie lub przynajmniej raz w tygodniu”. Gładziła teraz szybciej i podejrzewała, że ​​może być już blisko, kiedy zaczął wydawać okrzyki po japońsku. Przygryzając delikatnie jego ucho, gładziła dalej, aż jej dłoń pokryła się nasieniem. Minato miał spermę z taką siłą, że ledwo się trzymał i musiał odepchnąć się od ściany prysznica, żeby utrzymać równowagę.

„Dzięki, kochanie, po całym dniu lepkości, przynajmniej teraz jest ku temu dobry powód” – podniosła rękę, żeby mógł zobaczyć, ile uwolnił. Potem nie mówili już wiele, nie było takiej potrzeby. Widziała, że ​​był wdzięczny i oszczędzał energię, by się odwdzięczyć. Spędzili tam kolejne dwadzieścia minut, namydlając się nawzajem i zmywając pot z dnia.

Słońce już zaszło, ale noc była wciąż ciepła. Zamiast się wysuszyć, Gretchen chwyciła członka Minato i poprowadziła go w stronę biurka.

„Czy zechciałbyś mnie pochylić nad stołem, żebym mógł podziwiać światła Tokio?”

„Dla ciebie wszystko”, gdy się ustawiała, sięgnął do szuflady i wyjął małe pudełko prezerwatyw. Kiedy się chował, szybko sprawdziła datę i z radością stwierdziła, że ​​zostały niedawno zakupione. „Lubię być przygotowany” – powiedział za nią.

Podniosła głowę i skupiła się na widoku. Co za niesamowite miasto, pomyślała, gdy wszedł w jej ciało. Trzymała się nieruchomo na biurku, gdy zaczął wsuwać się w nią i wysuwać. „Och, kochanie” jęknęła głośno „nie bądź delikatny, zniosę to, rzucaj mną jak tą wieprzowiną w twoim sklepie”.

Poczuł się w niej tak dobrze, a ona znów zaczęła się pocić. Jednak to był dla niego długi dzień pracy i czuła, że ​​zaczyna zwalniać. Nie minęło dużo czasu, zanim się wyciągnął, a ona słyszała, jak dyszał, jakby właśnie przebiegł maraton.

Położyła jedną rękę pod jego ramieniem, aby go podtrzymać, a drugą na jego sercu. „Biedne dziecko” wymruczała, czując jego podwyższone tętno. „Zabierzemy cię do łóżka”. Kiwnął głową na znak zgody. Ostrożnie położyła go na łóżku. Nadal był twardy jak skała, więc zaczęła nakładać jego penisa na pochwę. Spojrzał na nią z podziwem i pożądaniem, gdy zaczęła poruszać biodrami w przód i w tył.

„Mhm, seksowna kowbojka” – powiedział po kilku minutach.

„Koń nie jest potrzebny” – zaśmiała się, przyspieszając kroku. Poczuła, że ​​jej własny orgazm się zbliża i osiąga punkt, z którego nie ma odwrotu. „Złap mnie za tyłek, kochanie, złap go mocno” krzyknęła, nie zwalniając, gdy sięgnął do przodu i wziął dwie garście mięsa. Ta chwila była czystą ekstazą, chociaż później zastanawiała się, ilu jego sąsiadów mogło ją usłyszeć. Na razie pozwoliła falom przyjemności przepływać przez jej ciało.

Każdy, kto w tej chwili zajrzałby do środka, zobaczyłby jej lśniące ciało, podskakujące w górę i w dół, z błogo odrzuconą do tyłu głową, gdy jej pośladki chwyciły zręczne dłonie nagiego szefa kuchni specjalizującego się w ramenach. Jej ciało było wyczerpane i wkrótce upadła na kochanka.

Zsuwając się z niego na plecy, westchnęła przeciągle. „Pierdol mnie, to było niesamowite”.

„Dziękuję.” Minato uśmiechnął się przyjemnie, przesuwając ramię pod nią.

Przysunęła się bliżej niego i położyła głowę na jego piersi. „Poważnie, kochanie, nawet nie wiesz, jak bardzo tego potrzebowałem”.

– Tyle, ile potrzebuję wcześniej?

„Mm, to prawda. Większość facetów nie dochodzi aż tak dużo, wykonując ręczną robotę”.

Minato wkrótce potem zasnął. Gretchen leżała wygodnie w jego ramieniu, podczas gdy on delikatnie chrapał przez sen. Co za noc, pomyślała. Jest tutaj w Tokio z mężczyzną, którego właśnie poznała, mężczyzną, który zadowolił ją zarówno pod względem kulinarnym, jak i seksualnym. Byłoby idealnie, gdyby nie miała nagłej potrzeby siusiu.

Po skorzystaniu z toalety i umyciu rąk wróciła do głównego pokoju mieszkania. Jej kochanek spał spokojnie na podłodze, a przez szyby prześwitywały światła miasta. Powietrze było jeszcze na tyle ciepłe, że mogła stać nago przed oknem. Patrząc na inne budynki, zastanawiała się, czy ktoś inny też to robił.

Podobne artykuły

Roxy Bottom nr. 1

Roxy Bottom i Chance Infinity Roxy Bottom westchnęła ciężko, rzucając swoje zmęczone ciało na twarde łóżko typu queen-size. Właśnie skończyła brać zasłużony prysznic po przeprowadzce do nowego mieszkania. Cały proces trwał dwa dni ciężkiej pracy, ale w końcu się zaaklimatyzowała. Chłodna kołdra na łóżku kontrastowała z ciepłym, puszystym ręcznikiem owiniętym wokół jej ciała, a stymulujące uczucie sprawiło, że jeszcze bardziej wtuliła się w łóżko. Była w tym momencie taka spokojna i szczęśliwa. Słońce już dawno zaszło, a jej brzuch był pełen pizzy i piwa. Jej przyjaciele poszli do domu na noc, a ona została zupełnie sama. Była bardzo szczęśliwa, że ​​wyprowadziła...

1.2K Widoki

Likes 0

120 dni sodomy - 30 - część 1, DZIEŃ DWUDZIESTY DZIEWIĄTY

DZIEŃ DWUDZIESTY DZIEWIĄTY Istnieje przysłowie – a jakie to wspaniałe przysłowia – jest takie, powiadam, które utrzymuje, że apetyt przywraca się poprzez jedzenie. To przysłowie, choć prostackie, ba, wulgarne, ma jednak bardzo szerokie znaczenie: mianowicie, że przez dokonywanie okropności zaostrza się chęć popełnienia kolejnych, i że im więcej się ich popełnia, tym więcej się ich pragnie. No cóż, dokładnie tak było z naszymi nienasyconymi libertynami. Przez niewybaczalną surowość, przez obrzydliwą wyrafinowaną rozpustę, jak wiemy, potępili swoje żony, aby po wyjściu z wychodka oddawały im najohydniejsze i najbardziej nieczyste usługi. Nie zadowoliło ich to i 29 listopada ogłosili nową (która wydawała się...

1.1K Widoki

Likes 0

Sarah spotyka szaleńca

Sarah spotyka szaleńca Kiedy mnie wypuścili, powiedzieli, że nie jestem już zagrożeniem dla siebie i innych. Pięć ofiar w pięciu różnych stanach mogło później przekonać ich do zmiany opinii. Moje zdjęcia, które pokazują w telewizji, zostały zrobione lata temu, kiedy po raz pierwszy mnie złapali. Pokazują rysunek przedstawiający, jak według niektórych artystów mógłbym wyglądać, gdybym zapuścił brodę. To niesamowite, jak mało mnie przypomina. Bardziej podoba mi się moja broda. Kiedy osiągniesz mój wiek, mówią, że masz twarz, na którą zasługujesz. A kiedy twoje serce jest tak samo wypełnione czystą ciemnością jak moje, ma tendencję do nadawania ci twarzy, której ludzie nie...

1.8K Widoki

Likes 0

Poszukiwania nudystów cz.1

Niedawno odkryłem nudyzm podczas surfowania w Internecie, zawsze wiedziałem, że istnieje, ale myślałem, że to głównie europejska plaża, ale zdałem sobie sprawę, że w USA są miejsca dla nudystów Zdecydowałem się sprawdzić online, czy są jakieś w pobliżu. Byłem zszokowany odkryć, że trzy plaże dla nudystów znajdowały się w odległości dwóch godzin ode mnie. Najbliższy był oddalony o około 45 minut i znajdował się na terenie stanowym i podobno był patrolowany przez strażników parku. Następny o 2 godziny drogi znajdował się na starym zbiorniku należącym do firmy energetycznej, ale także patrolowanym przez policję. Trzeci tylko około 10 minut dalej niż ostatni...

2.5K Widoki

Likes 0

Papa i Megan — zakończenie

Następnego ranka, kiedy wróciłem do pracy, spotkały mnie niepokojące wieści. Wyglądało na to, że mój ostatni projekt, który ukończyłem dwa tygodnie temu, klient miał pewne problemy z wdrożeniem protokołów, które mu przedstawiłem i poprosił o moje prezenty, aby go przez nie przejść. Oznaczało to, że musiałem jak najszybciej wylecieć do Los Angeles. Zapłacił naszej firmie duże pieniądze za wyprodukowanie tych protokołów, więc mój szef chciał, abym mu pomagał w każdy możliwy sposób: „Nieważne, jak długo to zajmie”. Dzieci wyjeżdżały za półtora tygodnia, więc musiałam się pospieszyć. Kiedy im o tym powiedziałem, wokół były łzy i udręka. Przepraszam, muszę iść. Nie było...

1.6K Widoki

Likes 0

Wiśnia (rozdział 2)

Rozdział 2 Po powrocie do domu czułem się całkiem dobrze w swoim życiu; przeżywając dzień w mojej głowie. Nie mogłem wyrzucić Cherry z głowy i nie chodziło nawet o niesamowity lodzik, który właśnie mi zrobiła. Była z nią prawdziwa więź i po prostu lubiłem z nią przebywać. Nie byłam pewna, czy to była miłość, czy nie; było jeszcze za wcześnie, by wiedzieć to na pewno, ale wiedziałem, że bardzo ją lubię. Zatrzymałem się przed swoim mieszkaniem, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie pamiętam ani jednego szczegółu z jazdy do domu. Czy przejechałem na światłach lub znakach? Czy przekroczyłem prędkość lub jechałem...

1.5K Widoki

Likes 0

Tajemnica odbioru, część 2_(0)

Tajemnica odbioru, część 2 Cindy była zwykłym pickupem, który stał się dla Johna gorącym przystankiem na jedną noc, ale po jej odejściu w jego życiu pojawiła się prawdziwa pustka. Potem zobaczył ją ponownie na paradzie i dowiedział się, że jest 17-letnią córką komendanta policji i uczucie pustki zostało zastąpione strachem. Wtedy niespodziewanie pojawiła się u niego i powiedziała mu, że wróci za kilka miesięcy, kiedy skończy 18 lat. John nie mógł wyrzucić jej z pamięci i faktycznie przejechał obok liceum kilka razy, aby zobaczyć, czy może przypadkiem ją zobaczyć. Przez kilka dni nie myślał o niej przynajmniej przez chwilę. Mniej więcej...

3.1K Widoki

Likes 0

Kup jeden, a drugi dostaniesz za darmo

Michael postanowił zrobić sobie wolne od pracy towarzyskiej, ponieważ noc na mieście była właśnie tym, czego potrzebował, aby naładować baterie po naprawdę intensywnym tygodniu. Pier 22 był starym magazynem przebudowanym na niedawno otwarty klub nocny, który znajdował się nad brzegiem kanału promowego w Manchesterze. Było blisko centrum miasta, ale na tyle daleko, aby nie zakłócać spokoju żadnej z pobliskich dzielnic. Szczycący się restauracją na dachu z widokiem na wrzosowiska Lancashire/Yorkshire, kasynem z salonem koktajlowym i jedną z największych sal tanecznych w Wielkiej Brytanii, Pier 22 oferuje klientom szeroki wybór lokali, w tym halę sportową i siłownię. Michael przybył około 20:30. Było...

3K Widoki

Likes 0

House Girl X- Mongolia

O 9 rano czasu lokalnego Rick Cheney i ja byliśmy już w powietrzu, lecąc na północ z Negombo na Sri Lance do Ordos w Mongolii Wewnętrznej w Chinach. Nasz samolot był cięższy o dwóch pasażerów, alabastrową angielską brunetkę ze zniszczoną przeszłością i ognistą Irlandkę z płomiennorudymi włosami i pasją do dopasowywania się. Po osiągnięciu wysokości mój prototypowy samolot dostosował swoją aerodynamikę do ultrasmukłej konfiguracji pod kątem prędkości. Bezpośrednia trasa do naszego celu zajęłaby tylko kilka godzin lotu, ale nie mogliśmy ryzykować wykrycia, lecąc na północny wschód nad Zatoką Bengalską, a następnie przez najbardziej zaludnione regiony Chin. Zamiast tego polecieliśmy dokładnie na...

1.7K Widoki

Likes 0

Vile - Rozdział 1 - The Heap

„Ciepłe rozprowadzenie krwawego nektaru na twojej porcelanowej skórze odmłodzi otchłań ciemności, w której twoja dusza powinna przebywać, ale nie przebywa, bo jeśli pustka ducha jest pozbawiona wszystkiego oprócz gorzkiego chłodu nicości, kłótliwie przeciwstawiającego się własnym pragnieniom, powinna być odrzuceni i napełnieni po brzegi świeżo wyssaną krwią. Tobie zapiszę służebność nie z tytułu moich własnych prawowitych rządów, ale z własnego zapisu wiecznej lojalności wobec tronu z kości słoniowej Białej Iglicy, na której Pan przemawia do ciebie teraz; jesteś bezużyteczny dla tronu, jeśli uschniesz jako pozbawiona łuski własnych żałosnych, uporczywych smutków i pragnień. Nieopisana istota otoczona przeszywającą płytą z kości słoniowej osadzoną w...

1.4K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.