Seksowny temat, część 3

1.1KReport
Seksowny temat, część 3

Któregoś popołudnia wróciłam do domu ze szkoły i zastałam mamę skaczącą, jakby właśnie wygrała na loterii.
„Co się z tobą dzieje, mamo?” Powiedziałem, rzucając torbę obok kanapy. Praktycznie wciągnęła mnie za ramię do kuchni i w dramatyczny sposób machnęła ręką w stronę wazonu z dwunastoma czerwonymi różami stojącego na blacie.
– Świetnie – powiedziałem, starając się nie dać jej do zrozumienia, jak bardzo mnie to nie obchodzi. „Kto jest twoim tajemniczym wielbicielem?” Mama praktycznie klasnęła w dłonie z radości jak dziecko.
„Masz” – powiedziała, podając mi kartkę – „przeczytaj”. Wziąłem go od niej, spojrzałem na niego i przeczytałem: „Pozwól mi zabrać na randkę tak piękną kobietę jak ty, a obiecuję, że nie pożałujesz. Mam Ci wiele do zaoferowania, abyś był szczęśliwy. Stevena Burkle’a.”
Przeczytałem kartę jeszcze raz i przeczytałem ją po raz trzeci. To niemożliwe. Pan Burkle zabierał mamę na randkę? Co to, kurwa, znaczyło? Oddając jej kartę, udało mi się przywołać na twarz fałszywy uśmiech szczęścia.
"Wiesz co to oznacza?" zapytała. Potrząsnąłem głową. „Steven poprosi mnie, żebym za niego wyszła!” I tak moja szczęka nie mogłaby opaść niżej. „Ale zawsze mówiłeś, że w szkole średniej był maniakiem i nigdy nie poświęciłeś mu czasu…” Zająknąłem się.
Zaśmiała się. „Facet uwielbiał mnie w szkole średniej i oczywiście nadal mnie uwielbia. Poza tym te dziesięć lat nieźle go ukształtowało. Jest przystojny i ma własną firmę. Pieniądze, dobry wygląd i założę się, że będzie dobry w łóżku.
"Mamo, proszę!" - powiedziałam, starając się brzmieć na bardziej zirytowaną myślą, że powie mi, jak bardzo chce go teraz przelecieć. Naprawdę, kipiałam ze złości. Ten drań myślał, że może przelecieć mnie i moją matkę? Po prostu bym się nad tym zastanowił.
„Och, Trish, daj spokój” – roześmiała się. „Zawsze mówiłeś, że jest dla ciebie bardzo podobny do Patricka Swayze”. Obnażyłem zęby w uśmiechu przypominającym uśmiech. "Szczęściarz."
„Trish, zadzwonię do Stevena i umówię się na randkę. Chcę, żebyś pomogła mi wybrać sukienkę, którą muszę założyć.
– Dlaczego po prostu nie kupisz nowego? Zasugerowałem. Uśmiechnęła się i skinęła mi głową. – To świetny pomysł, Trish. Będę. Przy okazji mogę wybrać seksowną bieliznę!” – zaśmiała się ponownie i poszła do kuchni, żeby zadzwonić do pana Burkle’a.
Zacisnęłam zęby, idąc na górę do swojego pokoju i przebrałam się z szkolnego mundurka w parę elastycznych spodenek, podkoszulek i tenisówki.
„Mamo, idę pobiegać. Wrócę wkrótce!" Krzyknąłem i wybiegłem przez frontowe drzwi, zanim zdążyła odpowiedzieć. Pobiegłem ulicą do domu pana Burkle’a i wyjrzałem przez okno salonu. Rozmawiał przez telefon i śmiał się z osobą po drugiej stronie. Biegłem dalej przez resztę przecznicy, zanim wróciłem do jego domu. Zauważyłem panią Weatherly, starszą panią z nadwagą, która mieszkała obok, podlewającą kwiaty. Widziałem, jak podniosła wzrok, uśmiechnęła się i pomachała do mnie. Pomachałem w odpowiedzi, podszedłem do drzwi wejściowych i zapukałem.
Pan Burkle natychmiast je otworzył. „Triss! Co Ty tutaj robisz?" Syknął pod nosem, spoglądając na panią Weatherly, która nam się przyglądała. „Musimy porozmawiać… teraz!” syknąłem z powrotem. Przywołał na twarz przyjazny uśmiech i serdecznie mnie przywitał. Wyraz jego oczu był zupełnie inny.
„Trish!” Powiedział na tyle głośno, aby pani Weatherly usłyszała. "Co za miła niespodzianka. Czy masz ochotę wpaść na szklankę lodowatej lemoniady, którą przygotowałem? Musisz być spragniony po całym tym bieganiu.
Od razu się uśmiechnąłem. "Z przyjemnością!" Odsunął się, żeby mnie wpuścić, i widziałam, jak machał przyjaźnie do pani Weatherly. Kiedy zamykał drzwi, jego ramię było napięte od tłumionego gniewu. Odwrócił się, chwycił mnie i przygwoździł do ściany swoim ciałem.
"Co ty tu do diabła robisz? Jesteś prawie ubrany. Czy chcesz mnie aresztować?” warknął na mnie. „Puść mnie, albo będę krzyczeć i dopilnuję, żebyś to zrobił. Jestem pewien, że urocza pani Weatherly z chęcią by to zgłosiła.
Puścił mnie i cofnął się. Wszedł do kuchni, otworzył lodówkę i wyjął dzbanek lemoniady. Po nalaniu do szklanki i podaniu mi jej, usiadł przy stole. Wypiłem kilka łyków i odstawiłem szklankę.
„O czym dokładnie mamy porozmawiać?” – zapytał, opierając łokieć na oparciu krzesła i unosząc brwi. Wpatrując się w niego, wziąłem szklankę z lemoniadą i rzuciłem mu ją w twarz. – Cholernie dobrze wiesz, o czym musimy porozmawiać!
Warknął, gdy rzucił się na mnie, przewracając krzesło. Chwycił mnie za nadgarstki, pochylił nad kontuarem i boleśnie przycisnął je do kafelków.
„Myślisz, że możesz mnie pieprzyć i pieprzyć moją matkę!”
Patrzył na mnie, jego oczy błyszczały wściekłością, a lemoniada kapała mu z twarzy. Jego oczy złagodniały, gdy dostrzegł mój zraniony gniew. Całowanie mnie jego gorącymi ustami sprawiło, że moja cipka mrowiła, a sutki stwardniały. Otworzyłam usta pod jego, a jego zręczny, gruby język wśliznął się do środka i splątał się z moim. Mogłam tylko jęczeć, gdy wsunęłam swój język w jego. Jego usta zasysały mój język, a jego język napierał na mój. Podnosząc głowę, szepnął: – Powinienem był ci powiedzieć pierwszy.
Przesunął ustami wzdłuż mojej szyi, w dół obojczyka. jęknąłem. Puścił jedną z moich dłoni, żeby móc wsunąć ją pod luźne spodenki. Znalazł moją łechtaczkę i pocierał ją tam i z powrotem palcem wskazującym. Jęknęłam, gdy moje biodra zetknęły się z jego dłońmi. Moja cipka już bolała z powodu wszystkich dziesięciu cali grubego kutasa.
Wydawał się wiedzieć i wsunął jeden palec w moją cipkę, a potem drugi. Zaczął mnie pieprzyć palcami, bardzo powoli, potem coraz mocniej, aż moja cipka wytrysnęła na całą jego dłoń. jęknąłem.
„Pieprz mnie” – błagałem. „Pierdol mnie tutaj…” Nie musiałem pytać dwa razy. Miał spodnie do kostek i sterczał z niego gorący, pulsujący kutas. Unosząc moje biodra na blat i ściągając spodenki, przesuwał palcem w górę i w dół po mojej cipce, przez co jęczałam i wiłam się.
"Proszę! Pieprz mnie…!” Prawie krzyknąłem. Uśmiechnął się i wziął swojego grubego kutasa w dłoń. Wepchnięcie główki jego kutasa sprawiło, że moja cipka zacisnęła się wokół niej, gdy wepchnął ją do środka na całą długość. Cofnął się o cal, po czym bardzo powoli zanurzył się z powrotem w moją bolącą dziurę.
Jęknęłam chcąc więcej. Zamiast mnie pieprzyć, otworzył moje wargi sromowe i masował moją łechtaczkę w tę i z powrotem, coraz mocniej, przez co moja cipka zacisnęła się wokół jego kutasa, a moje biodra oderwały się od blatu. „Och, proszę, nie rób mi tego…” jęknęłam. Nie mogłam już znieść jego dokuczającej przyjemności. Moja cipka aż bolała, żeby ją wyruchać.
"Co? Nie rób tego?” Jego kciuk okrążył moją łechtaczkę, a ja ponownie jęknęłam. – A może nie powinienem tego robić. Wyciągnął ze mnie swojego kutasa, po czym ponownie mnie nim napełnił. "Zrób to! Zrób to! Zrób to!" śpiewałem. Rozchylając moje uda, zaczął wsuwać i wysuwać mojego kutasa mocniej i szybciej.
"Oh! Panie Burkle! Pieprzysz mnie tak dobrze. Tak dobrze! Proszę, nigdy nie przestawaj pieprzyć się z moją cipką! Jęknąłem, gdy pieprzyłem się mocniej.
„Założę się, że nigdy tego nie zrobię!” Wsuwając rękę pod mój tyłek i unosząc ją do góry, wbijał we mnie swojego kutasa mocniej i szybciej.
"Oh! Panie Burkle! Idę się spuścić! Oh! Oh! Pieprz mnie!”
"Tak, to jest to! Spuść się na mnie, kochanie. Spuść się na mojego kutasa! O cholera! Spuszczam się w twoją słodką, ciasną cipkę!” Jego kutas wystrzelił w moją cipkę mnóstwo gorącej spermy, przez co doszłam jeszcze bardziej, gdy poczułam, jak mnie obmacuje. Kiedy wyciągnął swojego wciąż twardego kutasa z mojej pochwy, opuściłam nogi, oparłam się na jednej ręce i zaczęłam masować łechtaczkę.
Obserwował mnie, gdy mocniej pocierałem mały guzek i zacząłem głaskać jego penisa w górę i w dół dłonią. Pomiędzy jękami wydyszałam: „Jeśli tak bardzo lubisz pieprzyć tę słodką, ciasną cipkę…” (jęk) „Dlaczego miałabyś chcieć pieprzyć moją sukę matki?” Podniosłem nogę i rozłożyłem udo na prawej stopie i zacząłem pieprzyć moją cipkę środkowym palcem jego spermą, a moją zwilżającą ją całą.
„Ohhh… nie wiesz, jak cholernie gorąco mnie rozśmieszasz? Widzę, że sprawiam, że jesteś tak cholernie gorący. Uwielbiasz ruchać moją słodką cipkę, panie Burkle!
Podszedł i wepchnął mi swojego kutasa w twarz. Wziąłem go do ust, poruszając się szybko w górę i w dół, w górę i w dół, uderzając w tył mojego gardła. Jego dłoń zacisnęła się na moich włosach. Widziałem, że był bliski dojścia.
„Masz rację, mam. Moje lekcje zmieniły cię w gorącą, małą pierdolniczkę!” Krzyknął, a w moich ustach wybuchła sperma. Połykałam każdą stertę spermy, którą wpuścił, i wydoiłam go, ile tylko mogłam. Jego kutas zaczął wracać do swoich normalnych rozmiarów po całej tej rygorystycznej aktywności, przez którą go poddałem. Westchnął, opierając się o blat.
„Naprawdę potrzebuję teraz szklanki tej lemoniady.” On spojrzał na mnie. "Jak o tobie?" Pokręciłam tylko głową, zaciskając nogi i podchodząc do szortów. Poczułam, jak mnie obserwuje, gdy je zakładałam i siadałam na kanapie. Ten, na którym lubił brać moją wisienkę. Uwielbiałam ruchać się z tym mężczyzną. Byłam zraniona i wściekła jednocześnie. Próbowałam zaprzeczyć przyczynie, dla której czułam się tak, jak się czułam. Każda inna dziwka mogłaby uznać to za nic wielkiego i powiedziałaby: „Zróbmy trójkąt”.
Nie mogłem, bo po pierwsze – nienawidziłem mojej mamy i nie pieprzyłbym się z nią, nawet gdybyś mi zapłacił. Poza tym chciałam pana Burkle'a tylko dla siebie. Spojrzałem na niego. Włożył z powrotem spodnie i popijał lemoniadę, odwrócony do mnie plecami.
– Chyba powinienem już iść. Moja mama chce, żebym pomogła jej wybrać strój na twoją randkę – powiedziałam zjadliwie, a znaczenie było jasne w moim głosie. Kiedy nadal nic nie powiedział, wstałam z kanapy i ruszyłam do drzwi.
– Trish, poczekaj. Chodź, usiądź i pozwól mi z tobą porozmawiać. Moja twarz była odwrócona, więc nie mógł zobaczyć ulgi, jaką poczułam w moich oczach.
Usiedliśmy razem na kanapie, a on objął mnie ramieniem i przyciągnął bliżej. Jego usta złączyły się z moimi w delikatnym pocałunku.
„Trish, zabieram twoją matkę na randkę, bo chcę się z nią ożenić. A teraz mnie wysłuchaj – powiedział, podnosząc rękę, kiedy zaczęłam się krzywić. – Nie z powodów, o których myślisz.
– W takim razie po co to jest? Przesunął dłonią wzdłuż mojego obojczyka w dół po boku i chwycił moją lewą pierś. Pocierał kciukiem sutek tam i z powrotem, aż do jego szczytu.
„Pamiętasz tę noc, kiedy wkradłaś się do mojego domu i nauczyłam cię, jak zadowolić mężczyznę? Pamiętasz, jak wsuwałem i wysuwałem kutasa z twojej dupy i jak bardzo ci się to podobało? Westchnąłem. Jego słowa sprawiły, że poczułam mrowienie w cipce.
– Tak, ale co to ma wspólnego z poślubieniem mojej matki? Próbowałem sobie przypomnieć, żeby pozostać na właściwej drodze. „Cóż, gdybym był twoim ojczymem, mógłbym cię pieprzyć, kiedy tylko chciałem i gdziekolwiek chciałem. Nie musielibyśmy się martwić takimi starymi sukami jak pani Weatherly. Pocałował bok mojej szyi. – Nie spodobałaby ci się ta Trish, kochanie? Wsunął rękę w moje spodenki, wsunął palce w moją cipkę i pocierał kciukiem tam i z powrotem mój guzek.
jęknąłem. – Tak, bardzo tego chcę – wydyszałam. Jego środkowy palec, mokry od moich soków i jego spermy, wciąż znajdującej się w mojej cipce, wsunął się w moją dupę. Jęknęłam, gdy zaczął go pieprzyć. „Idź dziś wieczorem do domu i naprawdę się nad tym zastanów” – szepnął.
Nie trzeba było o tym myśleć. Już niedługo miałam ruchać się z moim nowym ojczymem i nie mogłam się, kurwa, doczekać!

Podobne artykuły

CZAS ZABAWY – ROZDZIAŁ. XX - NOC TAJEMNIC

CZAS GRY – ROZDZIAŁ. XX - NOC TAJEMNIC (Napisane po przeczytaniu The Story of O autorstwa Pauline Reage, o której Graham Greene powiedział: „Rzadka rzecz, książka pornograficzna dobrze napisana i bez śladu wulgaryzmów.”) Z zawiązanymi oczami John i Mary siedzieli w limuzynie wraz z Kelly i Jamesem. Kolejna sobotnia noc. Ich Zabawka przekonała ich, aby przyszli na to spotkanie niezauważeni, aby przeżyć przygodę, której jeszcze nie przeżyli. Kolejna sprawa seksualna. Zapewniano ich, że nie wiąże się to z żadnym bólem, upokorzeniem czy „odkryciem”. Wiedzieli, że mogą jej zaufać. Sączyli szampana, a samochód szumiał. Kelly usiadła naprzeciwko nich, pochyliła się do przodu...

1.2K Widoki

Likes 0

Wiśnia (rozdział 2)

Rozdział 2 Po powrocie do domu czułem się całkiem dobrze w swoim życiu; przeżywając dzień w mojej głowie. Nie mogłem wyrzucić Cherry z głowy i nie chodziło nawet o niesamowity lodzik, który właśnie mi zrobiła. Była z nią prawdziwa więź i po prostu lubiłem z nią przebywać. Nie byłam pewna, czy to była miłość, czy nie; było jeszcze za wcześnie, by wiedzieć to na pewno, ale wiedziałem, że bardzo ją lubię. Zatrzymałem się przed swoim mieszkaniem, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie pamiętam ani jednego szczegółu z jazdy do domu. Czy przejechałem na światłach lub znakach? Czy przekroczyłem prędkość lub jechałem...

1.6K Widoki

Likes 0

Melina z wwe

Był ranek w środę, 28 grudnia, kiedy udałem się do biura WWE w Stamford o 8:30. Dwie noce temu spędziłem noc z Trish Stratus, a ostatnią noc spędziłem z byłą divą Debrą Marshall, choć pod koniec byłem w złym humorze, bo dowiedziałem się, że spiskowała ze Stephanie, żeby namieszać mi w głowie. Uprawialiśmy seks w limuzynie, potem wyszedłem około 22:00 i z tego, co wiedziałem, ona wracała do Teksasu, żeby robić tam wszystko, co robiła. Seks był wspaniały, może najlepszy w moim życiu, ale nie byłam wielką fanką takiej pracy, więc nie mogłam się doczekać rozmowy ze Stephanie. Nie miałem pojęcia...

1.2K Widoki

Likes 0

Sarah spotyka szaleńca

Sarah spotyka szaleńca Kiedy mnie wypuścili, powiedzieli, że nie jestem już zagrożeniem dla siebie i innych. Pięć ofiar w pięciu różnych stanach mogło później przekonać ich do zmiany opinii. Moje zdjęcia, które pokazują w telewizji, zostały zrobione lata temu, kiedy po raz pierwszy mnie złapali. Pokazują rysunek przedstawiający, jak według niektórych artystów mógłbym wyglądać, gdybym zapuścił brodę. To niesamowite, jak mało mnie przypomina. Bardziej podoba mi się moja broda. Kiedy osiągniesz mój wiek, mówią, że masz twarz, na którą zasługujesz. A kiedy twoje serce jest tak samo wypełnione czystą ciemnością jak moje, ma tendencję do nadawania ci twarzy, której ludzie nie...

1.8K Widoki

Likes 0

Papa i Megan — zakończenie

Następnego ranka, kiedy wróciłem do pracy, spotkały mnie niepokojące wieści. Wyglądało na to, że mój ostatni projekt, który ukończyłem dwa tygodnie temu, klient miał pewne problemy z wdrożeniem protokołów, które mu przedstawiłem i poprosił o moje prezenty, aby go przez nie przejść. Oznaczało to, że musiałem jak najszybciej wylecieć do Los Angeles. Zapłacił naszej firmie duże pieniądze za wyprodukowanie tych protokołów, więc mój szef chciał, abym mu pomagał w każdy możliwy sposób: „Nieważne, jak długo to zajmie”. Dzieci wyjeżdżały za półtora tygodnia, więc musiałam się pospieszyć. Kiedy im o tym powiedziałem, wokół były łzy i udręka. Przepraszam, muszę iść. Nie było...

1.7K Widoki

Likes 0

Vile - Rozdział 1 - The Heap

„Ciepłe rozprowadzenie krwawego nektaru na twojej porcelanowej skórze odmłodzi otchłań ciemności, w której twoja dusza powinna przebywać, ale nie przebywa, bo jeśli pustka ducha jest pozbawiona wszystkiego oprócz gorzkiego chłodu nicości, kłótliwie przeciwstawiającego się własnym pragnieniom, powinna być odrzuceni i napełnieni po brzegi świeżo wyssaną krwią. Tobie zapiszę służebność nie z tytułu moich własnych prawowitych rządów, ale z własnego zapisu wiecznej lojalności wobec tronu z kości słoniowej Białej Iglicy, na której Pan przemawia do ciebie teraz; jesteś bezużyteczny dla tronu, jeśli uschniesz jako pozbawiona łuski własnych żałosnych, uporczywych smutków i pragnień. Nieopisana istota otoczona przeszywającą płytą z kości słoniowej osadzoną w...

1.4K Widoki

Likes 0

Nieoczekiwane oparzenie słoneczne

Dorastając, zawsze lubiłam życie. Mój tata ożenił się ponownie po tym, jak moja mama uciekła z innym facetem, gdy byłam dzieckiem, a ja miałam bardzo seksowną przyrodnią siostrę, z którą chodziłam z niesamowicie gorącą macochą. Pamiętam, że za każdym razem, gdy organizowaliśmy imprezę przy basenie, wszyscy moi przyjaciele przychodzili, żeby zobaczyć ją w bikini, a kiedy moja przyrodnia siostra skończyła 18 lat, byłabym dzieckiem, z którym chłopcy się zaprzyjaźnili, żeby mieć szansę zbliżyć się do niej. Nie mogłem im powiedzieć, że widok jej w bikini nie był dla mnie wielkim problemem, jej wygląd i podejście do nagości przypominało skandynawskie przyzwoitość i...

1.3K Widoki

Likes 0

Finansowa dominacja Stevena Millera

Rozdział 1: Odszkodowania Dla większości białych, ich odruchową, warunkową reakcją na samo wspomnienie słowa zadośćuczynienie jest krzyk: „Moja rodzina nigdy nie miała żadnych niewolników. Nie płacę żadnych odszkodowań! Wy, czarni, musicie to po prostu przezwyciężyć, niewolnictwo było przeszłością, odpuśćcie to na litość boską. Dla Wernera Stevena Millera, Stevena w większości, jego poglądy były całkowicie odmienne. Steven miał głęboko zakorzenione, nieodparte pragnienie zapłaty za grzechy swojego hipotetycznego ojca; pragnął być paskudnym zwierzakiem sadystycznej Murzynki Bogini, która poddałaby go swoim erotycznym żądaniom. Biorąc pod uwagę, że jego rodzice przenieśli się do USA ze Szwajcarii, gdy miał 8 lat, a jego przodkowie najprawdopodobniej nie...

2.8K Widoki

Likes 0

House Girl X- Mongolia

O 9 rano czasu lokalnego Rick Cheney i ja byliśmy już w powietrzu, lecąc na północ z Negombo na Sri Lance do Ordos w Mongolii Wewnętrznej w Chinach. Nasz samolot był cięższy o dwóch pasażerów, alabastrową angielską brunetkę ze zniszczoną przeszłością i ognistą Irlandkę z płomiennorudymi włosami i pasją do dopasowywania się. Po osiągnięciu wysokości mój prototypowy samolot dostosował swoją aerodynamikę do ultrasmukłej konfiguracji pod kątem prędkości. Bezpośrednia trasa do naszego celu zajęłaby tylko kilka godzin lotu, ale nie mogliśmy ryzykować wykrycia, lecąc na północny wschód nad Zatoką Bengalską, a następnie przez najbardziej zaludnione regiony Chin. Zamiast tego polecieliśmy dokładnie na...

1.7K Widoki

Likes 0

Wszystko dla taty 3: Słodkie lato

Jest pierwszy tydzień lata 1989 roku, lata, w którym kończę 15 lat. Nie mogę uwierzyć, jaka jest wspaniała pogoda, ciepło, ale nie za gorąco. Z samego rana schodzę na dół do kuchni w samym dwuczęściowym stroju. Jest jasnoniebieska i chociaż nie jest to bikini, nie jest też jednym z tych dwuczęściowych kostiumów starszej pani. Wiązana jest po obu stronach moich bioder, a górna część za szyję i tuż pod ramionami. Luźno zawiązuję węzły. Biorę szklankę soku i idę prosto na pokład. Moja buteleczka olejku dla dzieci jest dokładnie tam, gdzie ją zostawiłam. Dopijam sok, wyciskam garść oliwy i zaczynam ją smarować...

1.7K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.