Rycerstwo Po tym cholernym wieczorze Noahowi nie spieszyło się do wyjścia z łaźni, a fakt, że miał cały pokój dla siebie, wprawiał go w przyjemny spokój. Poza tym wkrótce wróci do życia w drodze, gdzie gorące kąpiele były rzadkością. Dobrze było delektować się tym, póki mógł, i poczuciem świeżego munduru. Zatrzymał się przy jadalni, wziął trochę chleba i jabłko, po czym wrócił do swojego dormitorium, spędził ostatnie kilka godzin tęskniąc za miękkością swojego łóżka niczym stary płomień. Wydawało się, że gdy tylko zamknął oczy, otworzył je dźwięk pukania. – Noah, jesteś tam? To był Alexis. Noah spojrzał w pobliskie okno i...
1.3K Widoki
Likes 0