Rozdział 1. Szansa i konfiguracja. Moja żona i ja postanowiliśmy wydostać się z szybkiego pasa świata zaawansowanych technologii. Mieliśmy okazję podjąć pracę, którą zaproponował nam znajomy, który wiedział, że jesteśmy trochę wypaleni. Był w zarządzie prywatnej szkoły, która zajmowała się dziećmi lub młodymi dorosłymi, którzy próbowali połączyć swoje życie. To było dla tych, którzy podjęli trudną decyzję, by spróbować zdobyć maturę po starciach z prawem. Był to rodzaj szkoły z internatem dla złoczyńców. Ponieważ obaj mieliśmy wyższe stopnie naukowe i duże doświadczenie, dał nam szansę na rozmowę kwalifikacyjną na stanowiska i zostaliśmy przyjęci. Przejmowaliśmy funkcję „dyrektora” i „dziekana” szkoły. Byłbym dyrektorem...
3.4K Widoki
Likes 0